Sędzia Anna Maria Wesołowska ostro w temacie ustawek. Tak podsumowała aferę Nawrockiego
Sędzia Anna Maria Wesołowska przerwała milczenie i zabrała głos w sprawie drugiej tury wyborów. Specjalistka od prawa postanowiła wyrazić swoje oburzenie w związku z informacjami, które w ostatnich dniach pojawiły się na temat Karola Nawrockiego. Gwiazda wspomniała, że sama miała okazję orzekać “w sprawie burd i stawek”.
Sędzia Anna Maria Wesołowska zabrała głos ws. wyborów prezydenckich
W najbliższa niedzielę, 1 czerwca odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich. Polacy będą mieli okazję głosować na kandydata, który ich zdaniem ma największe szanse, aby dobrze reprezentować kraj. W grze pozostali już tylko Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Ich walka jest o tyle zażarta, że w ostatnich dniach głos coraz częściej zbierają celebryci, którzy decydują się publicznie poprzeć swojego faworyta.
Teraz do tego grona dołączyła sędzia Anna Maria Wesołowska. Specjalistka w dziedzinie prawa już przed pierwszą turą apelowała do Polaków o liczny udział w wyborach. Wówczas jednak nie wskazywała żadnego kandydata. Teraz jednak sędzia postanowiła nie ukrywać swojego oburzenia wobec ostatnich doniesień dotyczących Karola Nawrockiego. Przypomniała między innymi sytuację dotyczącą słynnego snusa podczas debaty w TVP.
Przelała się czara goryczy. Płakałam i milczałam, gdy widziałam wycinane lasy, pensjonaty budowane przy wydmach, rozdawnictwo, które przynosiło więcej szkody, niż pożytku, osoby skazane przytulane przez głowę Państwa w Pałacu Prezydenckim. Nie było do kogo zwrócić się o pomoc. Ale teraz dosyć! To nie czas na łzy. To czas na obudzenie i działanie! - rozpoczęła.
Anna Maria Wesołowska w dosadnych słowach o Nawrockim
Sędzia Anna Maria Wesołowska podkreśliła, że w ciągu ostatnich 25 lat wielokrotnie spotykała się z Polakami. Jak wyznała, są oni “wspaniałym narodem, pełnym wrażliwości i patriotycznych uczuć”. “Część z nas została jednak w sposób okrutny zmanipulowana, straszona gender i masturbacją. Czas powstać z kolan!” - zaznaczyła. Ekspertka wyznała, że w dobie ostatnich wydarzeń nie może już więcej milczeć.
Dzisiaj nadchodzi ta szczególna chwila. Żebyśmy mogli dokonać dobrych wyborów, musimy sięgnąć do rozsądku, a nie opierać się na obłudzie i manipulacji - zaapelowała.
ZOBACZ: Prorosyjski Orban miesza się w wybory w Polsce. Właśnie poparł jednego kandydata
Gwiazda na co dzień nie zajmuje się polityką i nie miała okazji oglądać żadnej z debat. Jak jednak wyjaśniła, przypadkiem usłyszała wypowiedź jednej z kobiet. Wspomniała ona wówczas o słynnych ustawkach, w których udział miał brać kandydat popierany przez PiS - Karol Nawrocki.
Przypadkiem usłyszałam fragment wypowiedzi kobiety - wypowiadała się również wcześniej, w sprawie aborcji - która nie widziała nic złego w tym, że kandydat na urząd Prezydenta brał udział w ustawkach. Twierdziła, że jak potrafi się bić, to wtedy, kiedy przyjdzie niebezpieczeństwo, ją obroni. Orzekałam w sprawie burd i ustawek. Uczestnicy nie bili się po to, żeby nauczyć się sztuki walki, żeby kogoś bronić, ale dlatego, że to lubili - żeby kogoś skrzywdzić, a nawet zabić. Tej ostatniej formy obrony tej pani jednak nie życzę.
Co ciekawe, sędzia Anna Maria Wesołowska zdecydowała się także nawiązać do ostatniej wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy podczas rozmowy na “Kanale Zero”. Przypomnijmy, że polityk “nie pochwala, ale z drugiej strony nie potępia” udziału w tzw. ustawkach.
Szokuje wypowiedź Prezydenta, dla którego branie udziału w ustawkach i bójkach, to nic takiego - ot takie baraszkowanie „małych niedźwiadków czy tygrysków”. Nie, Panie Prezydencie. Każda bójka jest przestępstwem. Aprobowanie i próba usprawiedliwiania tego rodzaju zachowań są niedopuszczalne!!! - grzmi sędzia nawiązując do ostatniej wypowiedzi Prezydenta Andrzej Dudy.
Dalsza część artykułu pod nagraniem.
Sędzia Anna Maria Wesołowska nawiązała do ewentualnego nałogu Nawrockiego
Sędzie Anna Maria Wesołowska w swoim wpisie w serwisie Facebook zdecydowała się także nawiązać do incydentu podczas ostatniej debaty telewizyjnej. Przypomnijmy, że wówczas Karol Nawrocki zażył tzw. snusa na wizji. Ekspertka nie ukrywa, że to zachowanie bardzo ją oburzyło - "Walczę ze snusami, które niszczą zdrowie i życie polskiej młodzieży, a na oczach milionów obywateli kandydat na Prezydenta taką używkę wkłada do ust".
Jaki przykład daje naszym dzieciom? Za składanie fałszywych zeznań przed sądem grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Przed milionem obywateli kandydat skłamał, że to była guma do żucia. Zajmowałam się przestępczością zorganizowaną przez 30 lat. Wiem, że nie odpuszczą, zawsze mają swoich cichych doradców na szczytach władzy i Kościoła. Tylko tak mogą wpływać na korzystne dla siebie decyzje, osiągać ogromne pieniądze - a później manipulować umysłami tych, którzy boją się dzisiejszej rzeczywistości. Pamiętajcie jednak, że jeżeli struktury przestępcze wkradną się do Pałacu Prezydenckiego, nic nas nie uratuje. Zgotujemy naszym dzieciom piekło i nikt tego nie zatrzyma. Jak powiedział mi jeden z oskarżonych z łódzkiej “ośmiornicy”, z grupy przestępczej nie można wyjść, chyba że “nogami do przodu”… Tego nam i sobie nie życzę - kontynuowała.
ZOBACZ: Grzegorz Braun zdecydował. To tego kandydata popiera w II turze
Należy także dodać, że w całej wypowiedzi nie pada nigdzie nazwisko kandydata popieranego przez PiS. Mimo to, zważając na tło ostatnich wydarzeń politycznych, można wywnioskować, że chodzi właśnie o Karola Nawrockiego. Na sam koniec swojego mocnego apelu Anna Maria Wesołowska zwróciła się do wszystkich Polaków o to, aby poszli na wybory z “z sercem pełnym dobrych emocji”.
Dlatego błagam, nie niszczmy kraju, który tak kochamy. Tym, którzy się boją tego, co nowe. Obiecuję, że w potrzebie stanę u wrót Pałacu Prezydenckiego, żeby przedstawić Wasze rozterki i obawy. Teraz dajmy szansę demokracji - zakończyła.