Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Rosyjski gaz przestał płynąć do Polski. Minęła tzw. doba kontraktowa
Maria Glinka
Maria Glinka 27.04.2022 08:46

Rosyjski gaz przestał płynąć do Polski. Minęła tzw. doba kontraktowa

Flickr/Ivan Radic, https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/
Flickr/Ivan Radic, https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/

W środę 27 kwietnia o godz. 8:00 rosyjski gaz przestał płynąć do Polski. Kilkadziesiąt minut temu minęła tzw. doba kontraktowa. Przerwanie dostaw ma związek z odrzuceniem przez PGNiG żądania Władimira Putina, aby za surowiec płacić w rublach.

O wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu spółka poinformowała we wtorek wieczorem. Premier Mateusz Morawiecki przekonywał, że Polska otrzymała "groźby" w sprawie zakręcenia kurka z gazem.

Rosyjski gaz nie płynie do Polski

O godz. 8:00 minęła tzw. doba kontraktowa związana z dostawami gazu. W praktyce oznacza to, że rosyjski gaz przestał płynąć do Polski.

Ma to związek z faktem, że PGNiG odmówiło uregulowania płatności za gaz w rublach. Domagał się tego sam Władimir Putin, który pod koniec marca 2022 r. podpisał dekret nakazujący "państwom nieprzyjaznym" finalizowanie transakcji za surowiec w walucie rosyjskiej.

Zdaniem PGNiG wstrzymanie dostaw gazu narusza kontrakt jamalski. Spółka już zapowiedziała, że podejmie działania, aby przywrócić dostawy surowca w ramach umowy. Jednocześnie zapewniła, że jest gotowa pozyskiwać gaz z innych kierunków, m.in. przez terminal LPG w Świnoujściu czy połączenia gazowe na granicy zachodniej i południowej.

Forum Energii wskazuje w raporcie, że udział rosyjskiego gazu w polskim imporcie wynosi obecnie 55 proc. Poza tym Polska sprowadza surowiec z Niemiec (21 proc.), Kataru (13 proc.), USA (6 proc.) i Norwegii (2 proc.).

Naimski: "nie będziemy kupować więcej gazu z Rosji"

W środę nad ranem głos w sprawie przerwania dostaw rosyjskiego gazu zabrał Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej. - Nie będziemy kupować więcej gazu z Rosji - zadeklarował w na antenie RMF FM.

Dodatkowo wskazał, że "ceny gazu, które jest dostępny na rynku są wysokie i nieprzewidywalne". Choć uważa, że "zawirowania na rynku będą trwały jakiś czas", to jest przekonany, że "ceny spadną" po tym, jak "inne kraje wypełnią lukę po Rosjanach". W związku z nową sytuacją Piotr Naimski wskazał, że rząd "przedłuża ochronę taryfową dla odbiorców indywidualnych i wrażliwych do 2027 r.".

Już wczoraj przekonywał, że "odbiorcy mogą czuć się bezpiecznie". - Przesyłowy system gazowy w Polsce jest zrównoważony, zbilansowany - tłumaczył.

Z kolei minister klimatu i środowiska Anna Moskwa oświadczyła, że magazyny gazu w Polsce zapełnione są w około 80 proc. i na ten moment nie ma potrzeby, aby korzystać z zapasów. Wskazała, że Polska ma w planach uzupełnianie stanów, aby zapełnić magazyny w 99 proc.

Jednak Polska to nie jedyny kraj, który znalazł się na celowniku Rosji. We wtorek wieczorem pojawiła się informacja, że rosyjski gaz przestanie płynąć również do Bułgarii. Tamtejszy resort zapowiedział, że już rozpoczął poszukiwania innych źródeł dostaw surowca.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: tvn24.pl, RMF FM

Tagi: gaz PGNiG Rosja