Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Horror w Pendolino, 26-latek wpadł w szał i zaczął demolować pociąg. Twierdził, że jest w nim bomba
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 05.09.2022 18:13

Horror w Pendolino, 26-latek wpadł w szał i zaczął demolować pociąg. Twierdził, że jest w nim bomba

pendolino
magro_kr/flickr.com

Do mrożących krew w żyłach scen doszło w pociągu Pendolino na trasie Gdynia-Kraków. 26-letni mężczyzna nieoczekiwanie zaczął demolować jego wnętrze, a następnie powiadomił, że w wagonie jest bomba.

Choć pasażerowie przeżyli chwile grozy, o których z pewnością szybko nie zapomną, wszystko skończyło się dobrze, a policja zajęła się agresorem.

Horror w Pendolino

Pasażerowie, którzy wsiadali do pociągu Pendolino przemieszczającego się z Gdyni do Krakowa, z pewnością nie spodziewali się, jakich wydarzeń staną się świadkami. Wszystko wskazywało na to, że podróż będzie rutynowa, bez żadnych zaskoczeń.

Los chciał jednak inaczej i na pewnym etapie trasy skierował do pociągu 26-letniego warszawianina, który zaczął zachowywać się w podejrzany sposób. Wkrótce miał wpaść w prawdziwy szał.

Na odcinku Nasielsk-Modlin mężczyzna nieoczekiwanie podszedł do ściany, na której umiejscowiony był młotek bezpieczeństwa. Ku zaskoczeniu współpasażerów, wyrwał narzędzie ze ściany.

Podróżujący pociągiem nie wiedzieli, co skłoniło 26-latka do zabrania przedmiotu. Nic nie wskazywało przecież na to, że zaistniała potrzeba, by go użyć. Mężczyzna uważał najwyraźniej inaczej.

Sceny jak w filmie

Nieoczekiwanie warszawianin ruszył w kierunku drzwi wyjściowych i przy pomocy młotka wybił znajdującą się w nich szybę. Następnie zrobił to w kolejnych oknach - łącznie zdewastował pięć z nich.

Przerażeni pasażerowie spodziewali się, że to już koniec, gdy zauważyli, że mężczyzna zaczął się uspokajać. Przeżywany przez nich horror miał jednak dopiero sięgnąć zenitu, gdy agresor wyjął telefon i powiadomił, że w pociągu jest bomba.

W związku z tym, że zadzwonił na numer alarmowy, na trasę podróży pociągu natychmiast skierowana została policja oraz pirotechnicy. Na Dworcu Wschodnim w Warszawie wkroczyli do Pendolino.

26-latek został obezwładniony i zatrzymany, a służby dokładnie zbadały skład pociągu. Okazało się, że alarm był fałszywy. Uspokojeni pasażerowie zostali skierowani do pociągu zastępczego, choć z pewnością nie łatwo było im się otrząsnąć po tak przerażającym przeżyciu.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: se.pl

Tagi: