Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Telewizja > Przemysław Babiarz wrócił do komentowania. Od razu zaliczył grubą wpadkę
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 03.08.2024 23:06

Przemysław Babiarz wrócił do komentowania. Od razu zaliczył grubą wpadkę

Przemysław Babiarz
fot. KAPIF

Przemysław Babiarz, znany polski komentator sportowy, wrócił na antenę po aferze związanej z jego komentarzem na temat piosenki "Imagine" Johna Lennona. Niestety, jego powrót nie oznaczał końca problemów. Podczas komentowania biegu na 100 m kobiet Babiarz popełnił kolejny poważny błąd, który wzbudził liczne reakcje w mediach i wśród kibiców.

Przemysław Babiarz wrócił do komentowania Igrzysk Olimpijskich po zawieszeniu

Przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Paryżu, Przemysław Babiarz stał się bohaterem kontrowersyjnej wypowiedzi na temat piosenki "Imagine" Johna Lennona. Komentator porównał tekst utworu do "wizji komunistycznego świata", co wywołało burzliwą dyskusję i zaowocowało jego zawieszeniem.

Część komentatorów broniła Babiarza, twierdząc, że jego interpretacja była zgodna z niektórymi teoriami na temat intencji Lennona. Inni krytykowali go za brak odpowiedzialności i wiedzy, zarzucając mu również pomyłki w opisie zabytków architektury, takich jak łuki triumfalne. Niezależnie jednak od zdania widzów, TVP postanowiło odsunąć zasłużonego spikera od komentowania wydarzeń podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Przemysław Babiarz, odpowiadając na zarzuty, stwierdził, że "nie może niczego komentować" co tylko pogłębiło kontrowersje wokół jego osoby i decyzji o zawieszeniu. Po tej sytuacji komentatorowi trudniej było odzyskać zaufanie widzów, ale ostatecznie jednak powrócił na antenę, aby ponownie towarzyszyć fanom sportu podczas igrzysk olimpijskich.

Krystyna Czubówna odeszła z TVP u szczytu sławy. Po latach wyznała dlaczego

Ledwo Przemysław Babiarz wrócił do komentowania... już popełnił gafę

Popularny komentator długo nie nacieszył się spokojem. Podczas komentowania biegu na 100 m kobiet, Przemysław Babiarz popełnił kolejny błąd, który wzbudził zdziwienie wśród widzów TVP. W swojej wypowiedzi na temat sportsmenki Julien Alfred z Małych Antyli, komentator zapomniał, że... królowa Elżbieta II nie żyje.

Julien Alfred, Małe Antyle, ale wielki talent. St. Lucia, Wspólnota Brytyjska, królowa brytyjska jest i głową tego niewielkiego, wyspiarskiego państwa - przekazał widzom spiker TVP.

Trudno uwierzyć w gafę Przemysława Babiarza, gdyż królowa Elżbieta II zmarła w 2022 roku, co oznacza, że od dwóch lat na brytyjskim tronie zasiada jej syn, król Karol III. Komentator popełnił zatem dość istotny błąd merytoryczny, który szybko stał się tematem publicznych dyskusji i krytyki - wiele osób podjęło wręcz temat ponownego odsunięcia spikera od Igrzysk Olimpijskich.

Pomyłkę Przemysława Babiarza tłumaczyć można jedynie tym, że królowa Elżbieta II, która panowała przez 70 lat i 214 dni, była najdłużej panującym monarchą w historii Wielkiej Brytanii oraz najdłużej panującą kobietą w historii. Wiele osób zdążyło przyzwyczaić się do tego, że na brytyjskim tronie zasiada królowa. Z drugiej strony jej panowanie zakończyło się w 2022 roku, kiedy to zmarła w wieku 96 lat. Dziennikarz miał zatem aż dwa lata na to, aby się "przestawić" i zapamiętać, kto obecnie włada Zjednoczonym Królestwem.

Przemysław Babiarz zapomniał, że królowa Elżbieta II nie żyje od dwóch lat?

Wpadka Babiarza dotycząca królowej Elżbiety II zwróciła uwagę na potrzebę staranności i aktualizacji wiedzy u komentatorów sportowych. Błędy tego rodzaju mogą nie tylko wpływać na postrzeganie profesjonalizmu komentatora, ale również budzić wątpliwości co do jego przygotowania do pracy. Krytycy podkreślają, że doświadczenie i renoma komentatora nie zwalniają go z obowiązku aktualizowania wiedzy oraz dokładności w relacjonowaniu wydarzeń.

Przemysław Babiarz, po kontrowersyjnej wypowiedzi o piosence "Imagine" i pomyłce dotyczącej brytyjskiej monarchii, musi stawić czoła krytyce widzów i odbudować swoją reputację, udowadniając, że nadal jest doskonałym komentatorem. Podobne wpadki z pewnością mu tego nie ułatwią.

Przemysław Babiarz
fot. KAPIF
Przemysław Babiarz
fot. KAPIF