Prof. Krzysztof Tomasiewicz: "To początek czwartej fali, która potrwa przynajmniej dwa miesiące"
Wiceminister Waldemar Kraska oznajmił niedawno, że czwarta fala koronawirusa już się rozpoczęła. Zdaniem profesora Krzysztofa Tomasiewicza wzrost zachorowań potrwa przynajmniej dwa miesiące. Ekspert przewiduje tysiąc nowych przypadków dziennie.
- Patrząc jak przybywa zachorowań i wszystko się rozpędza to obawiam się, że kilka tysięcy zachorowań dziennie w ciągu najbliższego miesiąca jest prawie pewne, a kilkanaście tysięcy zachorowań w szczycie to nie są wartości nierealne. Czwarta fala, która w tej chwili się zaczyna, na pewno potrwa przynajmniej dwa miesiące - mówił profesor Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego numer 1 w Lublinie w rozmowie z PAP.
Nawet tysiąc zakażeń dziennie
Zdaniem wiceministra zdrowia Waldemara Kraski kluczowym sposobem przeciwdziałania rozwojowi pandemii są szczepienia. To właśnie one mogą zminimalizować czwartą falę koronawirusa i zapobiec wielu zgonom.
- Ostatnie półtora tygodnia to jest jakaś nawałnica pacjentów i to w naprawdę ciężkim stanie. Mam wrażenie, że zatoczyliśmy duże koło i wróciliśmy do sytuacji, kiedy pacjenci trafiają do szpitala na późnym etapie i wymagają intensywnej terapii - mówił profesor Krzysztof Tomasiewicz, odnosząc się do danych przekazywanych przez resort zdrowia.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem eksperta sytuacja jest tak trudna, gdyż chorzy próbują leczyć się samodzielnie w domach. Wielu z nich jest przekonanych, że objawy, na które się uskarżają, wskazują na przeziębienie, a nie na COVID-19. Polacy boją się także obowiązkowej kwarantanny.
Ponad 90 procent pacjentów OIOM to niezaszczepieni
W kierowanej przez prof. Krzysztofa Tomasiewicza Klinice Chorób Zakaźnych SPSK1 w Lublinie przebywało w czwartek 28 pacjentów z koronawirusem. Na intensywnej terapii zajęte było wszystkie dziewięć łóżek. Od dwóch do pięciu procent było zaszczepionych.
- Praktycznie wszystkie osoby, które mamy w tej chwili w klinice, poza trzema, są to osoby niezaszczepione. Niezaszczepione są praktycznie wszystkie osoby w ciężkim stanie, które wymagają tlenoterapii wysokoprzepływowej, albo podłączenia do respiratora - przekazał profesor Krzysztof Tomasiewicz.
Zdaniem Waldemara Kraski, by uzyskać odporność populacyjną, należałoby zaszczepić 80 procent Polaków. Ekspert z lubelskiego szpitala z kolei przywołał przykład Japonii, gdzie śmiertelność w ciągu ostatnich 28 dni była na poziomie 0,03 procent w stosunku do liczby zdiagnozowanych przypadków. Wcześniej wynosiła blisko 2 procenty.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
"Wyborcza": prokurator, który paradował nago w sklepie, był w przeszłości ukarany dyscyplinarnie
Nowe przepisy od dziś wchodzą w życie. Dotyczą decyzji reprywatyzacyjnych
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Radio Zet