Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Poszukiwany Emil S. nie żyje. Policja podejrzewa samobójstwo
Maria Glinka
Maria Glinka 06.11.2021 16:23

Poszukiwany Emil S. nie żyje. Policja podejrzewa samobójstwo

(zdj. ilustracyjne)
Pixabay/_Alicja_

Poszukiwania Emila S. zakończyły się tragicznie. Służby znalazły jego ciało w namiocie. Miał na głowie reklamówkę. Wszystko wskazuje na to, że popełnił samobójstwo. 

Poszukiwania trwały pięć dni. W akcji uczestniczyli policjanci, funkcjonariusze straży pożarnej, a nawet wojsko.

Służby w poszukiwaniu 25-latka

Podinsp. Elwira Kozłowska z komendy policji na Bielanach poinformowała, że Emil S. wyszedł ze swojego mieszkania w Warszawie 1 listopada około godz. 15:30. Z doniesień "Super Expressu" wynika, że mężczyzna zasugerował rodzinie, że chce zakończyć życie.

Zaniepokojeni bliscy zgłosili sprawę na policję. - Siostrze powiedział, że chce wyjechać. Od niej wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu - przyznała policjantka. 

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Służby natychmiast rozpoczęły poszukiwania. Codziennie do przeczesywania lasów w okolicy Legionowa kierowano kilkadziesiąt osób. To właśnie tam mieszka rodzina Emila S.

W akcji brali udział policjanci z Warszawy, lokalne ochotnicze straże pożarne, a także grupy dochodzeniowe z psami tropiącymi. W poszukiwaniach pomagał dron. Ostatniego dnia do działania przystąpiły także Wojska Obrony Terytorialnej.

Ciało Emila S. odnalezione w namiocie. Prawdopodobnie popełnił samobójstwo

Telefon Emila S. cały czas był włączony. W ten sposób służby próbowały określić jego lokalizację. Poszukiwania skierowano do lasów Chotomowskich. Następnie służby udały się do oddalonego o kilka kilometrów Orzechowa. Sygnał telefonu cały czas był aktywny.

Jeden z członków ekipy poszukiwawczej przyznał w rozmowie z "SE", że wątpliwości budził fakt, że telefon przez tyle dni się nie rozładował. Dlatego też służby podejrzewały, że Emil S. może się ukrywać.

Jednak tę teorię obaliło wstrząsające odkrycie, którego w piątkowe popołudnie dokonali policjanci. W namiocie w okolicy Orzechowa znaleźli ciało martwego Emila S.

Funkcjonariusze podejrzewają, że mężczyzna popełnił samobójstwo. "SE" donosi, że prawdopodobnie otruł się gazem. W chwili odnalezienia miał na głowie reklamówkę. 

Dokoła leżały porozrzucane pozostałości po lekarstwach. Telefon 25-latka był podłączony do powerbanka, dlatego policjanci cały czas rejestrowali sygnał. 

W dalszym ciągu nie wiadomo, dlaczego Emil. S targnął się na własne życie. W wyjaśnianie okoliczności tej tragedii ma zaangażować się prokuratura.

Do wstrząsającego odkrycia doszło w tym samym czasie w Poznaniu. Więcej na temat tego incydentu można przeczytać tutaj.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

źródło: "Super Express"