Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Polska Agencja Atomistyki potwierdza wybuchy przy Elektrowni Jądrowej Zaporoże. Pojawił się ważny komunikat
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 15.03.2022 19:56

Polska Agencja Atomistyki potwierdza wybuchy przy Elektrowni Jądrowej Zaporoże. Pojawił się ważny komunikat

PAA komentuje serie wybuchów w okolicy Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej
(zdjęcie ilustracyjne) Ulrich Stamm via www.imago-images.de/Imago Stock and People/East

W poniedziałek 14 marca Rosjanie zdetonowali ładunki wybuchowe niedaleko Elektrowni Jądrowej Zaporoże i Polska Agencja Atomistyki (PAA) zabrała głos w związku z możliwym zagrożeniem dla mieszkańców Polski. Konieczne było zwrócenie się do ukraińskich specjalistów, jednak wniosek jest jeden: obecnie zagrożenie nie występuje.

Niepokój związany z atakami oraz potyczkami wojsk rosyjskich i ukraińskich nieopodal elektrowni jądrowych jest duży nie tylko wśród Polek i Polaków. Państwowa Agencja Atomistyki ponownie zabrała głos w związku z detonacją niedaleko zaporoskiego zakładu.

Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia o intensywnych walkach niedaleko Elektrowni Jądrowej Zaporoże. - Ukraiński dozór jądrowy (SNRIU) potwierdza, że w pobliżu Elektrowni Jądrowej Zaporoże wojska Federacji Rosyjskiej zdetonowały ładunki wybuchowe - czytamy we wtorkowym komunikacie Państwowej Agencji Atomistyki.

Wybuchy przy elektrowni jądrowej w Zaporożu nie zagrażają Polsce

Wcześniejsze ruchy rosyjskich wojsk, w tym także przejęcie przez nie elektrowni w Czarnobylu, od początku wojny w Ukrainie budzi sporo obaw wśród polskiego społeczeństwa. Eksperci Państwowej Agencji Atomistyki nieustannie monitorują sytuację radiacyjną w Polsce.

Najnowszy komunikat dotyczy niedawnych wydarzeń w bezpośrednim sąsiedztwie Elektrowni Jądrowej Zaporoże. Ukraińska strona potwierdziła, że w poniedziałek 14 marca doszło do serii wybuchów.

- Według pracowników elektrowni okupanci usunęli pociski i min, które pozostały po szturmie na ten obiekt - relacjonuje PAA, powołując się na ukraiński dozór jądrowy (SNRIU).

Mimo niebezpiecznych działań Rosjan infrastruktura Elektrowni Jądrowej Zaporoże nie została uszkodzona. - SNRIU dodaje, że to zdarzenie nie spowodowało uszkodzeń systemów ważnych dla bezpieczeństwa jądrowego - uspokaja Polaków Państwowa Agencja Atomistyki.

W Polsce sytuacja radiacyjna bez zmian

Nie ma wątpliwości, że wojna w Ukrainie i działania zbrojne Rosjan w okolicach ukraińskich elektrowni jądrowych wywołują niepokój, jednak eksperci wielokrotnie podkreślają, że nie wolno ulegać panice.

- Ukraiński urząd dozoru jądrowego pozostaje w stałym kontakcie z personelem elektrowni. Na terenie Zaporoskiej EJ obecni są przedstawiciele Państwowej Korporacji Energii Atomowej Federacji Rosyjskiej "Rosatom", ale obiekt jest obsługiwany przez personel EJ. Sytuacja radiacyjna na terenie elektrowni jest w normie - dodaje we wtorkowym komunikacie PAA.

Elektrownia Jądrowa Zaporoże pozostaje pod kontrolą Rosjan. Według informacji posiadanych przez Polską Agencję Atomistyki obecnie w zaporowskiej elektrowni pracują jedynie dwa z sześciu reaktorów.

- Państwowa Agencja Atomistyki prowadzi całodobowy monitoring sytuacji radiacyjnej w kraju. Nie odnotowujemy podwyższonych wskazań aparatury pomiarowej, co oznacza brak zagrożenia radiacyjnego. Eksperci PAA analizują także dane monitoringu radiacyjnego z państw europejskich, w tym z Ukrainy – wyniki również są w normie - uspokajają eksperci.

Polacy wykupili "płyn Lugola", specjaliści ostrzegają by go nie pić

Wcześniej PAA wydała pilny komunikat, gdzie przestrzegała przed piciem znanego z okresu katastrofy w Czarnobylu "płynu Lugola". Niedawno Polacy szturmem ruszyli do aptek, by zaopatrzyć się w preparaty ze stabilnym jodem.

Natychmiast podkreślono, że jego spożycie bez wyraźnego zagrożenia - a którego nad Polską od początku wojny w Ukrainie nie odnotowano - przyniesie ze sobą tragiczne skutki zdrowotne. - Samodzielne przyjmowanie preparatów ze stabilnym jodem może być szkodliwe dla zdrowia. Skutkiem ubocznym stosowania preparatów może być nadmierne uaktywnienie tarczycy, co może doprowadzić do jej nadczynności. U niektórych pacjentów, w tym cierpiących na zaburzenia układu krążenia, może to doprowadzić do zagrożenia zdrowia i życia - czytamy w oświadczeniu z początku marca.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl