Policja pilnie poszukuje mężczyzny ze zdjęcia. Zgubił w pociągu magazynek do pistoletu z amunicją
Policja pilnie poszukuje pasażera pociągu relacji Warszawa-Dęblin, który pozostawił w pojeździe magazynek do broni krótkiej wraz z amunicją. Wiadomo, że zakończył podróż na stacji kolejowej w Sobolewie w województwie mazowieckim. Mundurowi postanowili upublicznić jego wizerunek.
Zdarzenie miało miejsce 30 marca bieżącego roku. Kierownik pociągu w jednym z przedziałów zauważył magazynek do broni krótkiej z amunicją w środku. Pracownicy kolei natychmiast zgłosili znalezisko policji.
Policja szuka właściciela magazynku i amunicji
Mundurowi, po krótkich oględzinach ustalili, że jest to magazynek do pistoletu typu Glock. Postanowili zabezpieczyć nagrania z kamer monitoringu, by odnaleźć właściciela bardzo nietypowej zguby.
Utrata broni lub amunicji zgodnie z prawem jest przestępstwem, określonym w artykule 263 Kodeksu Karnego. Za złamanie przepisu grozi kara grzywny, ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do roku.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Kto nieumyślnie powoduje utratę broni palnej lub amunicji, która zgodnie z prawem pozostaje w jego dyspozycji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku - czytamy w czwartym paragrafie.
Policja wydała ważny apel
Funkcjonariusze będą musieli także ustalić, czy mężczyzna ze zdjęcia posiada legalne pozwolenie na broń. Przy okazji mundurowi zaapelowali, by pamiętać o odpowiednim zabezpieczeniu podobnych przedmiotów.
- Wszystkich, którzy mogą pomóc w ustaleniu tożsamości mężczyzny, prosimy o kontakt z Komisariatem Policji w Dęblinie pod numerem telefonu 47-81-20-410, z najbliższą jednostką Policji lub pod ogólnie dostępnym numerem 112. Policja zapewnia anonimowość - czytamy w komunikacie policjantów z Dęblina.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Władze TVP właśnie potwierdziły. Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału Euro
Marta Kaczyńska wygadała się o dodatkowych dopłatach dla księży
Ksiądz ze słynnego nagrania przerwał milczenie. Pojawiły się jego "przeprosiny"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Komisariat Policji w Dęblinie