Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Telewizja > Anita Werner wygłosiła oświadczenie w "Faktach". Jest reakcja podkomisji smoleńskiej
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 03.01.2023 14:33

Anita Werner wygłosiła oświadczenie w "Faktach". Jest reakcja podkomisji smoleńskiej

Antoni Macierewicz tvn fakty
Piotr Molecki/East News / Screen TVN Fakty, 2 grudnia 2023

Po tym, jak w poniedziałkowym wydaniu "Faktów" oświadczono, iż stacja nie zamierza zaprzestać publikowania niewygodnych dla Antoniego Macierewicza materiałów, będących dowodem na fałszowanie prawdy o katastrofie prezydenckiego Tupolewa pod Smoleńskiem, do sprawy odniosła się sama dowodzona przez polityka podkomisja. Ta dalej idzie w zaparte, podkreślając, że informacje publikowane na antenie TVN są nieprawdziwe i podtrzymuje opinię, że w kwietniu 2010 roku doszło do zamachu na polską elitę. Sęk w tym, że co innego mówią ustalenia niezależnych dziennikarzy, poparte konkretnymi argumentami.

TVN idzie na wojnę z Macierewiczem

Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Tak krótko można podsumować reakcję podkomisji smoleńskiej na oświadczenie stacji TVN ws. wszczęcia wobec niej postępowania, mającego być represją po emisji nieprzychylnego wobec ekipy Antoniego Macierewicza materiału.

Przypomnijmy, że dziennikarz TVN24 Piotr Świerczek w swoim materiale zatytułowanym "Siła kłamstwa" wykazywał, że podkomisja wielokrotnie mijała się z prawdą, podając opinii publicznej nieprawdziwe informacje dot. śledztwa ws. katastrofy prezydenckiego Tu-154 w Smoleńsku w kwietniu 2010 roku.

Reportaż uderzył w czuły punkt Macierewicza, który istnieje w polskiej polityce już tylko za sprawą przedłużającego się dochodzenia, mającego udowodnić z góry postawioną tezę o zamachu na polską elitę.

W reakcji na publikację zdominowana przez nominatów partyjnych PiS Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podjęła stanowcze kroki, próbując zamknąć usta niezależnym dziennikarzom, czego stacja nie mogła pozostawić bez komentarza. Ten odbił się tak szerokim echem, że musiał doczekać się kontrofensywy głównego winowajcy zamieszania.

Podkomisja smoleńska odpowiada na zarzuty

- W TVN będziemy publikować fakty niezależnie od tego, dla kogo są one niewygodne. Nasi widzowie mają prawo wiedzieć, czego władza nie chce ujawniać. Na tym polega wolność słowa - poinformowała w poniedziałkowy wieczór prowadząca "Fakty" Anita Werner.

We wtorek z kolei do sprawy odniosła się sama podkomisja smoleńska, która również zaprezentowała swoje stanowisko, stojące w mocnej kontrze do tego, co czarno na białym pokazał Świerczek.

- Wczorajsze (2.01.2023) oświadczenie TVN stanowiło obronę reportażu autorstwa redaktora Świerczka "Siła kłamstwa", który zawierał szereg informacji nieprawdziwych, co Podkomisja wykazała w swoim oświadczeniu z dnia 23 września 2022 r. - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez sekretarz podkomisji, Martę Palonek.

W dokumencie zasugerowano także, że nieprawdą jest, iż w Raporcie Podkomisji "nie zostały opublikowane ustalone w umowie wyniki symulacji NIAR (patrz: Załącznik nr 23 do Raportu)" oraz, że w Raporcie nie opublikowano wyników przeprowadzonych eksperymentów.

- Nie jest prawdą, że Raport nie pokazuje tzw. niskiej trajektorii wg. MAK/Millera odtworzonej przez NIAR. Przywołujemy tu tylko kilka spośród wielu przykładów nieprawdziwych informacji podanych w reportażu TVN - napisano.

Ekipa Macierewicza obstaje przy swoim

Oprócz tego, w myśl zasady słowo przeciwko słowu, podkomisja smoleńska raczyła też przypomnieć wszystkim zainteresowanym, że warszawski Sąd Okręgowy w listopadzie 2022 r. wydał nakaz aresztowania trzech funkcjonariuszy rosyjskich podejrzanych o umyśle działanie celem spowodowania katastrofy prezydenckiego Tupolewa.

- 5 grudnia 2022 r., prokuratura krajowa oświadczyła, że biegli badający zniszczenia ciał "w kilku przypadkach nie wykluczyli hipotezy o gwałtowanym wyzwoleniu energii o charakterze eksplozji" - dodano.

Na koniec z pełnym przekonaniem stwierdzono, że zarówno Raport, jak i stanowisko Sądu Okręgowego oraz prokuratury są wystarczającym dowodem na to, iż 10 kwietnia 2010 roku doszło do "aktu bezprawnej ingerencji na samolot Tu 154 M nr 101".

- Obowiązkiem mediów jest informowanie opinii publicznej o prawdziwych przyczynach katastrofy oraz odpowiedzialności rosyjskiej za tę katastrofę - podkreślono.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: PAP