Piotr Kraśko musiał zmienić scenariusz Faktów TVN. Miał dosłownie kilka sekund na reakcję
Piotr Kraśko w środowych Faktach TVN udowodnił, że potrafi pracować pod presją czasu i nie traci rezonu nawet w przypadku niespodziewanej zmiany scenariusza. Widzowie zostali zaskoczeni przez niecodzienne zakończenie wydania Faktów, ale powodem tej zmiany była pilna wiadomość, jaką musiał przekazać dziennikarz.
Niespodziewane zakończenie Faktów TVN, Piotr Kraśko musiał zareagować w ułamku sekundy
Piotr Kraśko należy do ulubieńców widzów Faktów TVN. Dziennikarz nie tylko prezentuje profesjonalizm, ale bardzo często decyduje się na bardziej osobisty kontakt z widzami, a nawet żarty.
W środę (23.08.2023 r.) Piotr Kraśko zaskoczył nagłą zmianą dobrze znanego scenariusza zakończenia Faktów TVN. Wszystko przez katastrofę samolotu Jewgienijeja Prigożyna. Na koniec zabrakło dobrze znanej formułki, ale to nie był koniec zaskoczeń. Piotr Marciniak siedzący nieopodal Piotra Kraśki również powiedział coś, co pokazało widzom, jak wielkie napięcie panuje za kulisami Faktów.
Nieoficjalne: policja wie, kim jest przechodzień ze sprawy Patryka PerettiegoPiotr Kraśko musiał zmienić scenariusz "Faktów TVN"
W środowych Faktach TVN nie zabrakło wiadomości o katastrofie samolotu Jewgienijeja Prigożyna. Z racji, iż informacja była wyjątkowo świeża, brakowało potwierdzonych i konkretnych wiadomości, ale mimo to Piotr Kraśko poinformował widzów o rozbiciu się samolotu szefa Grupy Wagnera.
Na sam koniec, zamiast przedstawić gości “Faktów po Faktach” Piotr Kraśko przekazał kolejne wiadomości o katastrofie samolotu Prigożyna. Prowadzący Fakty TVN poinformował, że najnowsze doniesienia wskazują, iż maszyna miała zostać zestrzelona.
Na więcej słów brakowało czasu antenowego i Piotr Kraśko postanowił wybrnąć z tego w niecodzienny sposób. - Wyjątkowo więc nie powiem na koniec Faktów, kto będzie gościem "Faktów po Faktach", bo oto zacznie się wydanie specjalne "Faktów po Faktach" i gości przedstawi Piotr Marciniak - powiedział Piotr Kraśko i w teatralnym geście wskazał rękoma na siedzącego w oddali Piotra Marciniaka. On również zaskoczył widzów. Siedział bowiem przy stole sam. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja była na tyle dynamiczna, iż sam Piotr Kraśko nie wiedział, kto wejdzie do studia.
Piotr Marciniak ujawnił, że goście "Faktów po Faktach" zostali zaproszeni na ostatnią chwilę
Piotr Marciniak i Piotr Kraśko pokazali widzom, że w telewizji na żywo zdarzają się wyjątkowo trudne chwile. Okazuje się, że nie tylko scenariusz “Faktów TVN” został zmieniony. Katastrofa samolotu Jewgienijeja Prigożyna sprawiła, że do studia “Faktów po Faktach” zaproszono inne niż zakładano wcześniej osoby.
- Mam nadzieję, że będą za chwilę Wacław Radziwonowicz i dr Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. To są pierwsze osoby, które przed chwilą, przed sekundą zaprosiliśmy do programu. Będziemy zapraszać kolejnych ekspertów, którzy będą wyjaśniać nam co się dzieje - wyjaśnił Piotr Marciniak. Wszystko działo się tak szybko, a dziennikarze zareagowali błyskawicznie, tak by widzowie otrzymali opinie ekspertów mimo iż wydawało się, że nie jest to możliwe ze względu na czas.