Dramatyczne nagrania katastrofy samolotu Jewgienija Prigożyna. Z maszyny nic nie zostało
W środę (23 sierpnia) media na całym świecie obiegła wiadomość o katastrofie niewielkiego samolotu, na pokładzie którego mógł być Jewgienij Prigożyn. Informacje o śmierci szefa Grupy Wagnera nie są potwierdzone, ale w sieci pojawia się coraz więcej filmów pokazujących moment upadku maszyny. Widać na nich, że z wraku pozostały jedynie szczątki, a i te zajęły się ogniem. Czy ktokolwiek miał szansę ocaleć?
Katastrofa samolotu Jewgienija Prigożyna
O katastrofie małego prywatnego Embraera w obwodzie twerskim poinformował Rosyjski Urząd Lotnictwa Cywilnego, a kremlowskie media podają, że zginęły wszystkie osoby, które znajdowały się na pokładzie maszyny.
Wśród nich miało być troje członków załogi i siedmioro pasażerów, w tym sam Jewgienij Prigożyn oraz jego "prawa ręka" - Dmitrij Utkin. Zachodnie agencje prasowe wciąż czekają jednak na potwierdzenie listy ofiar.
Nieoficjalne: policja wie, kim jest przechodzień ze sprawy Patryka PerettiegoW sieci krążą wstrząsające nagrania
Tymczasem w sieci pojawiają się kolejne nagrania z tragicznego zdarzenia, na których widać ogromną skalę katastrofy. Na związanym z Grupą Wagnera kanale Grey Zone na Telegramie, odnaleźć można m.in. filmy uwieczniające moment spadania maszyny z dużej wysokości, a także to, jak jej strzępy zajęły się ogniem tuż po kontakcie z ziemią.
Równie wstrząsający jest film opublikowany na kanale Mash, także pokazujący ogromny pożar po rozbiciu się Embraera. Według doniesień administratorów konta, przed katastrofą lotniczą naoczni świadkowie mieli słyszeć dwie eksplozje, dlatego jedną z branych pod uwagę wersji jest atak terrorystyczny na pokładzie.
Nieoficjalnie: Prigożyn był dzisiaj w Moskwie
Dotychczas agencja RIA Nowosti poinformowała, powołując się na służby ratunkowe, że na miejscu katastrofy odnaleziono ciała ośmiu zabitych. Los Prigożyna jest więc dalej nieznany, ale według doniesień petersburskiego portalu Fontanka, bliscy nie mogą się do niego dodzwonić.
Z kolei rosyjskojęzyczny dziennikarz śledczy BBC, Andriej Zacharow, twierdzi, że szef Grupy Wagnera przyleciał dziś z Afryki do Rosji. Miał on spotkać się w Moskwie z przedstawicielami władz obwodu moskiewskiego ws. dostawy żywności do szkół przed rozpoczęciem roku szkolnego.
Źródło: Telegram, RMF FM
