Operator koparki dokonał na budowie odkrycia. Natychmiast wezwał policję
Budowa w Wieliczce zamieniła się w pilnie strzeżony przez służby plac. Wszystko za sprawą nietypowe odkrycia jednego z operatorów koperek. Gdy zobaczył, co ujawniła rozgrzebana ziemia, natychmiast zadzwonił po policję. Służby wydały ważny apel, każdy powinien o nim wiedzieć.
Wieliczka: porażające odkrycie na budowie, wszyscy byli w ogromnym niebezpieczeństwie
Policja z Wieliczki poinformowała o pilnej akcji, która rozegrała się we wtorek 25 kwietnia. Około godziny 16:30 na lokalnej komendzie policji rozbrzmiał telefon. Po drugiej stronie znajdował się spanikowany mężczyzna.
Mieszkaniec Wieliczki nie spodziewał się, że budowa zostanie wstrzymana tak szybko i powodem wcale nie będzie brak funduszy na dokończenie inwestycji. Kiedy operator koparki zanurzył ciężką łyżkę w ziemi, a następnie ją wyciągnął… zamarł. Było o krok od tragedii.
Był gwiazdą serialu "M jak miłość". U szczytu kariery przegrał walkę z ciężką chorobąPolicja wezwana na teren budowy, potrzebne było wsparcie saperów
We wtorkowe popołudnie w Wieliczce zaroiło się od służb z powodu ujawnienia w ziemi setek pocisków. Trudno uwierzyć, że nikt nie zginął w czasie prac i grzebania w ziemi, w której znajdowały się naboje. Mogły w każdej chwili eksplodować i wywołać reakcję łańcuchową. Wtedy w niebezpieczeństwie znalazłyby się nie tylko osoby przebywające na terenie budowy, ale również ludzie mieszkający w okolicy.
- W czasie prac budowlanych na jednej z działek operator koparki ujawnił niewybuchy. Policjanci zabezpieczali miejsce znalezienia pocisków - przekazała Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie. Policjanci odgradzali teren przez całą noc. Dopiero w środę 26 kwietnia na miejscu pojawili się saperzy.
W ziemi kryło się ponad 700 sztuk amunicji z II wojny światowej
Specjaliści potwierdzili, że pracownicy budowy z Wieliczki mogą mówić o wielkim szczęściu. Policja poinformowała, że łącznie ujawniono ponad 700 sztuk amunicji pochodzącej z czasu II wojny światowej.
Policjanci zaapelowali do wszystkich, nie należy bagatelizować zagrożenia płynącego ze znalezienia “pamiątek” po wojnie. - W przypadku znalezienia niewybuchu należy natychmiast powiadomić o tym Policję. Nie należy dotykać, czy przenosić niewybuchu w inne miejsce. Ważne jest również to, aby do czasu przybycia właściwych służb, zabezpieczyć miejsce znaleziska i nie dopuścić, by inne osoby nieświadome zagrożenia naraziły się na niebezpieczeństwo - apelują krakowscy policjanci.