Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > On naprawdę to powiedział. Skandaliczne okrzyki, Nawrocki nie owijał w bawełnę
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 13.01.2025 08:56

On naprawdę to powiedział. Skandaliczne okrzyki, Nawrocki nie owijał w bawełnę

Karol Nawrocki
Fot. Karol Nawrocki/X

Spotkanie Karola Nawrockiego z kibicami, którzy wykrzykiwali na Jasnej Górze skandaliczne hasła, wywołało prawdziwą burzę w przestrzeni publicznej. Kandydat na prezydenta popierany przez PiS wreszcie postanowił odnieść się do całej sytuacji. Jego słowa szokują.

Skandaliczne okrzyki podczas spotkania z Karolem Nawrockim

Przypomnijmy, Karol Nawrocki wziął niedawno udział w 17. Patriotycznej Pielgrzymce Kibiców na Jasną Górę. Uroczystość zebrała tysiące fanów z całej Polski, którzy zabrali ze sobą szaliki i inne elementy pokazujące klubowe barwy. W trakcie spotkania doszło jednak do poważnego incydentu. 

Otóż W chwili, kiedy prezes IPN wchodził na mównicę w sali ojca Kordeckiego, uczestnicy spotkania zaczęli skandować nacjonalistyczne krzyki: "raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę". Cała sytuacja nie spotkała się z żadną reakcją kandydata wspieranego przez PiS, co zszokowało opinię publiczną. Swoje zdanie na ten temat wyraziło wielu polityków, ale także dziennikarzy, księży i zwykłych Polaków.

ZOBACZ: Ogromna afera z mężem zaginionej Beaty Klimek. Mieszkańcy są wściekli, nie mieli dla niego litości

Karambol z udziałem 9 samochodów, jest blokada drogi. Koszmarny poranek na popularnej trasie Mariusz Trynkiewicz nie żyje. Zmarł "szatan z Piotrkowa"

Politycy komentują skandal na Jasnej Górze

Szokujące sceny, jakie rozegrały się na jasnej górze nie umknęły  uwadze przedstawicieli koalicji rządzącej. “Z jednym się zgadzam. Nawrocki bardziej pasuje na stadionowego zapiewajłe niż na prezydenta RP. Szkoda, że przy okazji sprofanowali Jasną Górę” - napisał na platformie X Europoseł KO Krzysztof Brejza.

Całą sytuację krytycznie ocenił także szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Zbigniew Konwiński. “Jasna Góra nigdy nie powinna być wykorzystywana jako tło do polityki, a polityki nienawiści szczególnie. Nawrocki nie potrafi uszanować świętego dla milionów Polaków miejsca. Bóg na ustach, nienawiść w sercu. Dość typowe dla PiS” - ocenił.

Innego zdania jest natomiast poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz członek sztabu prezesa IPN Jan Kanthak, nawiązując swoim wpisem do tytułu popularnego filmu o Karolu Wojtyle. “Karol, człowiek, który zjednoczył wszystkich kibiców” - skomentował Kanthak.

Karol Nawrocki mówi o skandalu na Jasnej Górze

Teraz do całej sytuacji odniósł się główny zainteresowany. Podczas niedzielnej konferencji prasowej Karol Nawrocki podkreślił, że pojechał na Patriotyczną Pielgrzymkę Kibiców na Jasną Górę, gdyż w przeszłości brał w niej udział wielokrotnie. “Ja byłem na tych pielgrzymkach jako szeregowy pracownik Instytutu Pamięci Narodowej, jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej, wczoraj jako obywatelski kandydat na urząd prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej i będę na niej jako prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, bo jest to ważne miejsce w Polsce” - powiedział.

Zaznaczył, że "spotkanie z nim nie odbywało się w kościele, tylko w Sali ojca Augustyna Kordeckiego".

Podczas takich spotkań kibice podejmują różne wyzwania, biorą na swoje sztandary różne hasła. Bardzo cenię kibicowski i stadionowy zmysł do tego, aby podejmować wiele tematów w sposób bardzo autonomiczny - stwierdził szef IPN.

Dodał także, że kibice przyjechali na Jasną Górę, żeby “myśleć o Bogu”. Nawrocki skrytykował jednocześnie media i polityków, którzy jego zdaniem próbują cenzurować polską przestrzeń informacyjną i hasła na stadionach.

Część z państwa i część polityków, część ludzi, którzy funkcjonują w opinii publicznej i w życiu politycznym chcecie już dzisiaj cenzurować X. Chcecie zamykać telewizje komercyjne i jeszcze zachciało się wam cenzurować hasła na stadionach. To za dużo. Kibice są także obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej. Spotkałem się z nimi i będę się z nimi spotykał - zadeklarował kandydat na prezydenta.