Od "największej afery XXI wieku" po "układanie klocków z wnukami". Tusk i Sasin wbili sobie po szpilce

PiS sprzedaje udziały w Rafinerii Gdańskiej. Opozycja grzmi

Poziom sporu politycznego w naszym kraju od dawna nie jest zbyt wysoki, ale mało kto spodziewał się, że dojdzie do tego, iż tematem twitterowych wpisów będzie "układanie klocków".

Choć wydaje się, że to jedynie mało śmieszny żart, nic bardziej mylnego. Do zaskakującej wymiany zdań doszło bowiem pomiędzy liderem Platformy Obywatelskiej Donaldem Tuskiem i ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem. A wszystko przez mocno podgrzewany ostatnio przez opozycję temat sprzedaży 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej biznesmenom z odległej Arabii Saudyjskiej.

Tusk o transakcji z Saudyjczykami: "Największa afera XXI wieku w Polsce"

Aby nakreślić w pełni obraz sytuacji, zacznijmy od filmu, jaki ostatnio opublikował na swoim kanale na Twitterze były premier Donald Tusk. Pokazany na przyjaznym dla oka niebieskim tle polityk stoi przed stołem, na którym widoczne są popularne klocki Lego. Jak jednak sam zapowiada, scenografia nie powinna mylić, bo zamiast o prezentach, jakie sprawił pod choinkę wnukom, zamierza mówić o "prezencie", jaki polski rząd rzekomo sprawił Saudyjczykom.

Owym podarunkiem, w mniemaniu Tuska, była właśnie transakcja opiewająca na nieco ponad 1 mld złotych pomiędzy polskimi władzami a Saudyjczykami, w ramach której nasi biznesowi przyjaciele z Bliskiego Wschodu stali się udziałowcami w rafinerii w Gdańsku. Lider opozycji przekonuje w wideo, że interes był niekorzystny dla Polski i wiązał się z ruchami korupcyjnymi, dlatego bez wahania porównuje go ze sprzedażą hot-dogów na stacji benzynowej.

- Wyobraźcie sobie taką sytuację. Przyjeżdżacie na stację benzynową, kupujecie hot-doga, płacicie za niego, a właściciel mówi, że nie tylko hot-dog, ale i cała stacja jest wasza - mówi.

Całemu nagraniu nadany został wymowny tytuł "Największa afera XXI wieku w Polsce", a sam Tusk nie stroni w nim od śmiałych stwierdzeń, jak choćby "durnie z PiS-u". Na koniec bohatersko oświadcza, że nie zostawi tej sprawy bez dalszego biegu.

Największa afera XXI wieku w Polsce. pic.twitter.com/23vxv6lCna

— Donald Tusk (@donaldtusk) December 27, 2022

Sasin radzi Tuskowi: "Polecam układać klocki z wnukami"

Ofensywa byłego premiera to nie pierwsza tego typu, uderzająca w coraz mniej Zjednoczoną Prawicę akcja, aczkolwiek wyjątkowo bolesna dla obecnych decydentów. Skąd ten wniosek? Nie minęła nawet doba, a głos zdecydował się zabrać odpowiedzialny za Rafinerię Gdańską od stycznia 2023 r. minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

- Wszyscy widzieliśmy dokumenty, z których wynika, że Przewodniczący PO, Donald Tusk chciał sprzedać nie część Rafinerii, a całą Grupę Lotos, Rosjanom. Teraz oszukuje Polaków, podając nieprawdziwe dane. Panie Tusk polecam układać klocki z wnukami, a nie bawić się w politykę - napisał Sasin.

Wszyscy widzieliśmy dokumenty, z których wynika, że Przewodniczący PO, @donaldtusk chciał sprzedać nie część Rafinerii, a całą Grupę Lotos, Rosjanom. Teraz oszukuje Polaków, podając nieprawdziwe dane. Panie Tusk polecam układać klocki z wnukami, a nie bawić się w politykę.

— Jacek Sasin (@SasinJacek) December 27, 2022

Złota rada jednego z bliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego, niestety, nie przypadła do gustu politykom PO, którzy nie wyczuli chyba nadzwyczajnej troski wypływającej ze słów Sasina.

- Panie Ministrze Jacek Sasin, Pan kłamie, kłamie i jeszcze raz kłamie. I robi to celowo, a nie z niewydolności umysłowej, o którą jest Pan powszechnie podejrzewany. A teraz niech Pan spróbuje mnie pozwać do sądu. Czekam - napisał wyraźnie obruszony Bartłomiej Sienkiewicz.

Panie Ministrze @SasinJacek , Pan kłamie, kłamie i jeszcze raz kłamie. I robi to celowo, a nie z niewydolności umysłowej, o którą jest Pan powszechnie podejrzewany.
A teraz niech Pan spróbuje mnie pozwać do sądu. Czekam.

— Bartłomiej Sienkiewicz (@BartSienkiewicz) December 27, 2022

Mocno poruszony nerw musiał mieć także poseł Cezary Tomczyk, który przypomniał Sasinowi, że ten dorobił się nawet własnego określenia ("sasinić"), używanego, by nazwać "planowanie osiągnięcia sukcesu, pozytywnego wyniku", zwieńczonego marnym, byle jakim lub nieudolnym efektem.

„SASINIĆ” - planować osiągnięcie sukcesu, pozytywnego wyniku, jednak w efekcie zrobić coś źle, byle jak lub nieudolnie. @donaldtusk

— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) December 27, 2022

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Ksiądz zasugerował, ile dać do koperty po kolędzie. "Liczę na osoby, których wiara wystygła"

• Ksiądz się nie hamował, zwrócił się do jednej z parafianek. Z jego ust padły ostre słowa

• Warmińsko-mazurskie: Tragedia pod osłoną nocy. 19-letni kierowca BMW zginął na miejscu

Źródło: Goniec.pl