Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ksiądz się nie hamował, zwrócił się do jednej z parafianek. Z jego ust padły ostre słowa
Piotr Dutka
Piotr Dutka 27.12.2022 11:55

Ksiądz się nie hamował, zwrócił się do jednej z parafianek. Z jego ust padły ostre słowa

Screen Youtube / Wroniecka
Screen Youtube / Wroniecka

Ksiądz Michał Woźnicki w ostatnich miesiącach zyskał mocno na swojej popularności. Publikuje w sieci multum filmików dotyczących wiary, a zdecydowana większość z nich jest mocno kontrowersyjna. Jak się okazuje, duchowny nie zrezygnował ze swojej internetowej działalności również w święta. W sieci pojawił się filmik, na którym zwrócił uwagę pewnej kobiecie. Rozjuszyła go jedna rzecz.

Święta Bożego Narodzenia to dla katolików czas ogromnej radości, a także umacniania więzi rodzinnych. Spore grono Polaków nie wyobraża sobie okresu świątecznego bez mszy świętej i spotkania się z nowonarodzonym Jezusem. Jak się okazuje, niektórzy duchowni, zamiast skupić się na istocie tego pięknego święta preferują politycznej wywody, czy też uwagi pod adresem swoich parafian.

Idealnym przykładem może być ksiądz Michał Woźnicki, który może się określać mianem internetowego celebryty. Zdobył on sporą publikę, regularnie publikując kontrowersyjne filmiki.

Do kolejnego głośnego wystąpienia księdza doszło w trakcie jednej ze świątecznych mszy. Duchowny mocno się zirytował, że jedna z jego parafianek, pani Anna dyskutowała z innymi wiernymi w trakcie nabożeństwa. Nawet pomimo faktu, że kobieta szeptała, ten fakt nie umknął czujnemu duszpasterzowi, który od razu postanowił ją upomnieć.

Ksiądz się nie hamował, upomniał ją z ambony. Padły wymowne słowa

Na początku swojego wywodu ksiądz nie odnosił się wprost do parafianki, ale aktywnie rozwodził się nad przypadkami rozmawiania w kościele. Otwarcie podkreślił, że wierni mogą – w szczególnych okolicznościach – wymienić pojedyncze słowa. 

- Kaplica – z obecnością Pana Jezusa, ale może być też bez – jest miejscem absolutnej ciszy. W kościele się nie rozmawia. Mogą być okoliczności, które usprawiedliwiają jakieś tam pojedyncze słowa, natomiast nigdy kaplica nie może stać się miejscem wymieniania zdań - podkreślił duchowny.

Chwilę później, postanowił być zdecydowanie bardziej dosadny i w bezpośredni sposób zwrócił się do kobiety, która go rozsierdziła.

Prosto z ambony w obecności pozostałych wiernych w mało subtelny sposób skrytykował kobietę, że nie tylko rozmawia w trakcie mszy, ale i wciąga w dyskusje inne osoby.

W jego opinii takie zachowanie może być tożsame ze świętokradztwem, ponieważ "zabija sacrum świętego miejsca".

- Pani Anno, żeby nikt nie słyszał, tak będę do pani mówić, pani tak robi wobec pań. I pani, zamiast odpowiedzieć jednym zdaniem i zakończyć rozmowę, to wchodzi w dialog, zabijając sacrum miejsca świętego. Zbrodnia! - grzmiał wkurzony duchowny.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl