Nie żyje 67-letni mężczyzna. Zginął w wyjątkowo dramatycznych okolicznościach
W Rząśni w województwie łódzkim doszło do tragedii. 67-letni operator dźwigu zginął po tym, jak podczas prac pojazd przechylił się i przycisnął go do drzewa. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Tragiczny wypadek z Rząśni
Do tragicznego wypadku doszło w piątek (24.03) ok. 12:00 na ul. Konopnickiej w Rząśni w powiecie pajęczańskim. Podczas wycinania drzewa 67-latek został przygnieciony do drzewa przez ciężarówkę z podnośnikiem.
Służby dostały zgłoszenie, że mężczyzna został przygnieciony przez samochód ciężarowy. Na miejscu jako pierwsi pojawili się strażacy. - Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażacy wydobyli poszkodowanego spomiędzy samochodu a drzewa i przekazali go zespołowi ratownictwa medycznego - poinformował mł. bryg. Jędrzej Pawlak, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.
Msza w intencji walczącej o życie Marty Kubackiej. Z ambony padły poruszające słowa67-latka nie dało się uratować
Jak przekazała mł. asp. Wioletta Mielczarek, rzeczniczka policji w Pajęcznie, “ze wstępnych ustaleń policji wynika, że podczas wykonywanych prac samochód ciężarowy przechylił się i docisnął do drzewa operatora dźwigu hydraulicznego HDS, 67-letniego mieszkańca Rząśni”. Mundurowi pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia.
- Prawdopodobnie podczas ładowania drzewa do samochodu on go docisnął do innego drzewa. Przyjechaliśmy na miejsce, samochód został odciągnięty ustabilizowany, mężczyzna wydobyty i rozpoczęliśmy reanimację - powiedział z kolei mł. bryg. Pawlak.
Wszystkie służby w akcji
Akcja była dramatyczna, jednak nie było szans na uratowanie 67-latka. Na miejscu pracowały 4 zastępy straży pożarnej w tym JRG i OSP Rząśnia, a także Zespół Ratownictwa Medycznego i Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Źródło: KP PSP Pajęczno, Policja w Pajęcznie