Nie żyje 22-latka, po 27-latka przyleciał LPR. BMW niemal owinęło się wokół drzewa
Pod Bartoszycami w województwie warmińsko-mazurskim doszło do śmiertelnego wypadku. Samochód BMW uderzył w przydrożne drzewo. 22-letnia pasażerka nie przeżyła. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Bartoszyce: BMW niemal owinęło się wokół drzewa
Śmiertelny wypadek pod Bartoszycami (woj. warmińsko-mazurskie). Policja, pogotowie oraz straż pożarna wezwani zostali do zdarzenia na drodze powiatowej w sobotę (13.04) około godziny 9 rano.
Po dojechaniu na miejsce strażacy natychmiast sięgnęli po specjalistyczny sprzęt hydrauliczny. Powodem był fakt, że BMW, którym jechały trzy osoby, niemal owinęło się wokół drzewa i trudno było dostać się do osób pokrzywdzonych. Samochód przypominał zgniecioną puszkę.
Pilne ostrzeżenie MSZ do podróżujących Polaków. "Możliwa eskalacja zbrojna"W wypadku zginęła 22-letnia pasażerka
Policja przekazała, iż nie udało się uratować 22-letniej kobiety. Pasażerka zginęła na miejscu w związku z odniesionymi obrażeniami. Na miejscu pojawił się jednak śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
ZOBACZ TAKŻE: Kasjer może odmówić sprzedaży. Takich pieniędzy nie przyjmie
Śmigłowiec LPR lądował polu znajdującym się niedaleko drogi powiatowej koło Glinianki pod Bartoszycami. Ratownicy zabrali 27-letniego kierowcę. Obrażenia mężczyzny określono jako ciężkie. Nie są jednak znane szczegóły dotyczące tego, czy zagrażają one jego życiu. 22-letni mężczyzna, który był drugim pasażerem, został opatrzony na miejscu.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku
Po zakończeniu akcji ratowniczej do działań przystąpiła policja. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady i dowody, które pomogą wyjaśnić, jak doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginęła 22-letnia mieszkanka gminy Bartoszyce.
Asp. sztab. Rafał Jackowski z KWP w Olsztynie przekazał w rozmowie z mediami, iż na ten moment wiadomo jedynie tyle, że 27-letni kierowca BMW z niewyjaśnionych powodu nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Policjanci nie mogli zbadać trzeźwości kierującego, ale jego krew została zabezpieczona do dalszych działań.
Źródło: PAP
