Nie żyje aż 5 osób. Ogromna tragedia w Polskim mieście, burmistrz ogłosił żałobę

W niedzielę, 13 kwietnia 2025 roku, doszło do tragicznego pożaru budynku hotelu pracowniczego, w którym zginęło pięć osób. W wyniku zdarzenia ogłoszono jednodniową żałobę w mieście. Trwa śledztwo mające na celu ustalenie przyczyn tragedii.
Przebieg akcji ratunkowej w Pszowie
Pożar wybuchł około godziny 18:35 w budynku mieszkalnym przy ulicy Lubomskiej. Ogień objął wszystkie trzy kondygnacje oraz dach obiektu o wymiarach 20x55 metrów. W kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej uczestniczyło ponad 100 strażaków i 30 samochodów pożarniczych. Pożar został opanowany około godziny 21:40.
Z budynku ewakuowano 12 osób, w tym 10 obywateli Polski i dwóch obywateli Ukrainy. Jedna osoba została przetransportowana do szpitala, a pozostałe 11 osób przewieziono do innego hotelu.
W pożarze zginęło pięć osób. Burmistrz Pszowa ogłosił żałobę
W wyniku pożaru zginęło pięć osób - czterech mężczyzn w wieku od 49 do 69 lat oraz 36-letnia kobieta. Ciała ofiar zostały odnalezione przez strażaków podczas akcji ratunkowej. Dwie osoby odniosły obrażenia, w tym funkcjonariusz policji, który doznał podtrucia dymem.
Burmistrz Pszowa, Piotr Kowol, ogłosił jednodniową żałobę w mieście. Wszystkie zaplanowane na poniedziałek wydarzenia zostały odwołane, a flaga na Rynku opuszczona do połowy masztu. Burmistrz określił to zdarzenie jako największą tragedię, jaka zdarzyła się w mieście w ostatnim czasie.
To największa tragedia, jaka zdarzyła się w mieście w ostatnim czasie, nie może pozostać bez odzewu ze strony miasta. Tak tragicznego zdarzenia nie pamiętam - powiedział PAP burmistrz Pszowa Piotr Kowol.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego pożaru
Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi śledztwo w sprawie pożaru. Wstępne ustalenia wskazują, że budynek nie funkcjonował jako hostel, lecz był wynajmowany na zasadzie najmu okazjonalnego. Oznacza to, że nie obowiązywały go takie same przepisy przeciwpożarowe jak w przypadku hosteli, co mogło mieć wpływ na przebieg tragedii.
Na miejscu trwają oględziny z udziałem prokuratora, policji oraz biegłego z zakresu pożarnictwa. Przesłuchano już zarządcę budynku, a planowane są dalsze przesłuchania ewakuowanych lokatorów. Śledztwo ma na celu ustalenie dokładnych przyczyn pożaru oraz ewentualnych zaniedbań w zakresie bezpieczeństwa budynku.





































