Nawrocki naprawdę to zrobił. Bardzo złe wieści dla Rafała Trzaskowskiego
Kampania wyborcza trwa w najlepsze, a kandydaci na prezydenta bez wytchnienia walczą o przychylność Polaków. Według ostatnich doniesień, niektórzy mają jednak powodu do niepokoju. Mowa w tym wypadku o Rafale Trzaskowskim, który z zazdrością może patrzeć na Karola Nawrockiego. Co takiego zrobił kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość? Wyjaśniamy
Złe wieści dla Rafała Trzaskowskiego. Ciężko uwierzyć, co zrobił Karol Nawrocki
Do wyborów prezydenckich w 2025 roku zostało tak naprawdę niewiele czasu, bowiem Polacy ruszą do urn już 18 maja. W tym czasie kandydaci muszą zdobyć ich przychylność, aby w konsekwencji stać się najważniejszą osobą w państwie. Ewentualna druga tura jest z kolei zaplanowana na niedzielę 1 czerwca. Zgodnie z kalendarzem wyborczym, do poniedziałku 24 marca jest czas na zawiadomienie Państwowej Komisji Wyborczej o utworzeniu komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta. Kolejnym krokiem kampanii wyborczej jest zgłoszenie kandydata na prezydenta - czas na to upływa w piątek 4 kwietnia do godz. 16. Do rejestracji kandydata przez PKW konieczne jest zebranie minimum 100 tys. podpisów z poparciem dla niego.
W sumie na tę chwilę mamy zarejestrowanych 11 komitetów wyborczych. Tylu zatem polityków może mieć nadzieję, że to właśnie oni wygrają wybory prezydenckie 2025 r. Do fotela przymierzanych jest jednak dwóch najważniejszych kandydatów - Karol Nawrocki wspierany przez PiS i Rafał Trzaskowski z KO. Według najnowszych doniesień ten drugi może mieć powody do niepokoju.
ZOBACZ: Skandal podczas WOŚP. Ksiądz nie wytrzymał, ludzie nie dowierzają, jak tak mógł
Karol Nawrocki podjął właśnie decyzję. Ogłosił to całej Polsce Wszyscy już spali, kiedy pojawił się komunikat. Nawet Jurek Owsiak nie mógł tego przewidziećRafał Trzaskowski powinien się bać. Karol Nawrocki dał kolejny popis
Kampanie wyborcze kandydatów szeroko opisywane są w mediach, a oni sami chwalą się podróżami po kraju na swoich profilach. Wszystkiemu przyglądają się czujne oczy obywateli, a opinie na ten temat możemy zobaczyć m.in. za sprawą najróżniejszych sondaży.
Niedawno Karol Nawrocki zaskoczył wielu Polaków wynikami rankingu zaufania, jaki Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS przeprowadził na zlecenie serwisu Onet. Co prawda Trzaskowski utrzymał pierwsze miejsce, ale kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość znalazł się w styczniu na bardzo wysokiej, trzeciej pozycji. Wsparło go aż 38,5 proc. badanych (21,7 proc. zdecydowanie mu ufa, 16,8 proc. raczej ufa). Jest to wzrost aż o 5,3 pkt proc. w porównaniu z grudniowym sondażem. Tym samym Nawrocki zwyciężył walkę o podium z Donaldem Tuskiem.
Miejsce na podium Nawrockiego zaskakuje między innymi dlatego, że regularnie pojawia się on w centrum najróżniejszych kontrowersji. Wygląda na to, że nie przeszkadza mu to w osiąganiu wysokich lokat również w innych sondażach. Ten ostatni z pewnością wywołał poważne obawy w obozie Koalicji Obywatelskiej.
Zaskakujące, jak wybrali Polacy. Karol Nawrocki może świętować
Jak wskazuje Wirtualna Polska, od kilku tygodni Rafał Trzaskowski zmaga się ze spadkiem poparcia. Widać to chociażby w niedawnym badaniu przeprowadzonym przez United Surveys dla WP, w którym obywatele mieli zdecydować, który z kandydatów na prezydenta prowadzi najlepszą kampanię wyborczą. Okazuje się, że zdaniem Polaków w tej dziedzinie najlepszy jest Karol Nawrocki - tak uznało 29,9 proc. ankietowanych. Za nim plasuje się Rafał Trzaskowski, a jedynie 27,7 proc. respondentów wskazało na kandydata KO. Tymczasem Sławomir Mentzen z Konfederacji ma najlepszą kampanię zdaniem 17,8 proc. Polaków. Co ciekawe, aż 23,9 proc. uczestników badania nie było w stanie wskazać, kto ma najlepszą kampanię. Z kolei na Szymona Hołownię wskazało 0,5 proc., a na Magdalenę Biejat 0,3 proc. osób.
Tymczasem najnowsze sondaż, który przeprowadziła Ogólnopolska Grupa Badawcza (OGB) jest jeszcze bardziej bolesny dla Trzaskowskiego. Pracownia poinformowała, że wyniki podano tak, jak robi to PKW, czyli bez uwzględnienia wyborców niezdecydowanych. Respondentów zapytano, na kogo zagłosowaliby w drugiej turze wyborów prezydenckich, jeśli znaleźliby się w niej kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski i popierany przez PiS Karol Nawrocki.
Z sondażu wynika, że ten pojedynek wygrałby Nawrocki. Na prezesa IPN zagłosowałoby 50,6 proc. badanych. Na Trzaskowskiego oddać głos chce 49,4 proc. Różnica jest zatem minimalna. W ramach badania sprawdzono też preferencje polityczne kobiet i mężczyzn. Wśród pań przeważa kandydat KO - 51,2 proc. do 48,8 proc. w przypadku Nawrockiego. Z kolei w gronie panów przewagę ma kandydat popierany przez PiS - 52,7 proc. do 47,3 proc. “Statystycznie jest to absolutny remis. Gdybyśmy przeliczyli to na głosy wyborców, to ta różnica byłaby mniejsza niż 200 tys. głosów. Byłaby to najmniejsza różnica w drugiej turze wyborów prezydenckich w Polsce” - powiedział prezes OGB Łukasz Pawłowski.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Ogólnopolska Grupa Badawcza przedstawiła sondaż dotyczący pierwszej tury. Wówczas Trzaskowski miał 35,51 proc. poparcia, a Nawrocki zaledwie 31,73 proc. Trzeci był kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen - 15,7 proc.