Skandal podczas WOŚP. Ksiądz nie wytrzymał, ludzie nie dowierzają, jak tak mógł
Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy okazał się ogromnym sukcesem. Zebrano rekordową kwotę pieniędzy, która przyniesie pomoc oddziałom onkologii i hematologii dziecięcej. Niestety zbiórka nie każdemu przypadła do gustu. Chodzi o znanego księdza, który postanowił publicznie dać upust swoim emocjom.
Ksiądz krytycznie o zbiórce WOŚP
Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 2025 jak co roku opanował całą Polskę i nie tylko. Utworzono łącznie aż 1687 sztabów - w tym 94 w 24 krajach świata. Na ulicę wyszło 120 tys. wolontariuszy z puszkami. Imprezie towarzyszyły aukcje internetowe, koncerty, pikniki i wydarzenia sportowe i tradycyjne Światełko do Nieba.
Wszystkie te działania przełożyły się na gigantyczną kwotę zebranych środków na zakup najnowocześniejszego sprzętu do diagnostyki i chirurgii onkologicznej oraz aparatury wykorzystywanej w leczeniu dzieci z chorobami hematologicznymi, czyli krwi i układu krwiotwórczego. W niedzielę przed północą fundacja Jurka Owsiaka podała aktualną kwotę zbiórki. Udało się zebrać rekordowe 178 531 625 złotych. Przypomnijmy, w ubiegłym roku początkowa kwota deklarowana wynosiła 175,4 mln zł. Warto pamiętać, że suma nie obejmuje jeszcze wszystkich darowizn. Powiększą ją jeszcze m.in. pieniądze z licznych aukcji, a ostateczna suma, jaką uda się zebrać, będzie znana dopiero pod koniec marca.
Niestety, wielki dzień dla dobroczynności był też okazją do krytyki. Jedną z osób, której nie spodobała się kwesta był popularny duchowny, który często dzieli się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych.
ZOBACZ: Dzisiaj o 17:00 zawyją syreny w całym kraju. Wiemy, co się dzieje
Wszyscy już spali, kiedy pojawił się komunikat. Nawet Jurek Owsiak nie mógł tego przewidzieć Policja przed siedzibą TV Republika, zaskakujące sceny. Wszystko w dniu WOŚPPopularny duchowny krytykuje WOŚP. Uderzył w wolontariuszy
33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbywał się w formule, jaką Polacy znają od ponad 30 lat. Na ulicach miast od niedzielnego poranka kwestowało 120 tys. wolontariuszy. Darczyńcy dostali, jak zawsze, naklejki z serduszkiem. Ulice wypełniły się przechodniami z czerwonymi naklejkami na kurtkach, torebkach i czapkach.
Zbiórki w wielu polskich miastach były bardzo kreatywne. Jeden z toruńskich sztabów WOŚP stworzyły dzieci z Domu Dziecka "Młody Las". W kwestowaniu towarzyszyły im psy z miejskiego schroniska, a mieszkańcy z wielkim entuzjazmem odnosili się do wolontariuszy i ich czworonożnych przyjaciół. Najmłodsi za cel postawili sobie pobicie rekordu z ubiegłego roku.
To czwarty sztab w Toruniu, który został założony przed poprzednim finałem. W tym roku gramy ponownie. Psy kwestują z nami od początku. To zwierzaki z naszego schroniska. To prawowici wolontariusze. Na miasto wychodzą dzieci z opiekunami, a także nasi czworonożni przyjaciele - powiedział w rozmowie z PAP Jacek Koszelak, szef sztabu WOŚP nr 7262 w Domu Dziecka "Młody Las" w Toruniu.
ZOBACZ: Była 19:01. Anita Werner pilnie zwróciła się do widzów "Faktów" TVN. Te słowa słyszała cała Polska
Z kolei w Opolu stanęło "mundurowe miasteczko", gdzie można było zobaczyć sprzęt i uzbrojenie, jakie wykorzystują opolscy policjanci i żołnierze 10 Opolskiej Brygady Logistycznej. Takich miejsc było dużo więcej, a wolontariusze zbierający na szczytny cel pojawiali się dosłownie wszędzie. Niestety w niektórych miejscach byli niemile widziani. Wspomniał o tym jeden z popularnych duchownych.
Ksiądz oburzony zbiórką WOŚP. W sieci zawrzało
Działalność fundacji Jurka Owsiaka często staje w ogniu krytyki. Podczas tegorocznego finału oliwy do ognia dolał m.in. ksiądz Daniel Wachowiak, czyli bardzo popularna postać w mediach społecznościowych, która zasłynęła przede wszystkim niezwykle kontrowersyjnymi wpisami na tematy społeczno-polityczne.
Wielkopolski duchowny poza ciętym językiem ma też w sieci sporą publikę. Na platformie X obserwuje go ponad 40 tysięcy internautów, a część z nich była wręcz zszokowana tym co napisał w sprawie WOŚP. W jednym z ostatnich postów wyraził oburzenie tym, że wolontariusze WOŚP kwestują na terenie jego parafii. "Niestety, bez mojej wiedzy, bez zapytania i mojego pozwolenia, poza moim wzrokowym zasięgiem, na terenie parafialnym stały osoby, zbierające na WOŚP" - napisał ksiądz w serwisie X.
Pod wpisem ks. Wachowiaka pojawiło się mnóstwo komentarzy z wyrazami wsparcia dla działalności Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jedną z osób, które postanowiły wejść z nim w słowną potyczkę okazał się jezuita o. Grzegorz Kramer. “Daniel, nie bój się, nic nie straciłeś” - zwrócił się do ks. Wachowiaka. Na mocną odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Grzesiu, gadasz jak wyznawca. Jakiś sekciarz". Później przypomniał swój bardzo krytyczny stosunek do WOŚP.
Dziś mam wylew serduszek pod moimi wpisami. To specyficzne serduszka. Z jednej strony uśmiechnięte, z drugiej rzucające wulgarnością, obelgami, szyderstwem, bluzgami. Taka to miłość - stwierdził ks. Wachowiak na platformie X.
Tym wpisem kontrowersyjny duchowny wywołał falę komentarzy. Internauci zwrócili mu uwagę na to, że wielu duchownych wspiera działalność Jurka Owsiaka nie widząc w niej nic złego. “A to nie tak że jako katolicy, powinniśmy się dzielić miłością i właśnie zachęcać do wrzucania na WOŚP? U nas Proboszcz dzisiaj głosił, żeby wrzucać i moim zdaniem, Ksiądz powinien brać z niego przykład! Miłego wieczoru i więcej miłości w sercu życzę” - czytamy w odpowiedzi jednego z użytkowników X. “Podsyca ksiądz emocje, prowokuje , a potem rozczula się nad sobą i robi z siebie ofiarę. Nie podzielam wielu opinii, które padają w niektórych komentarzach ale przecież tak szuka ksiądz zainteresowania dla swoich niezbyt chrześcijańskich poglądów” - zwróciła uwagę inna osoba. “Proponuję abyś ich ekskomunikował . Przypominam, że parafia nie jest twoja, tylko wiernych, którzy na nią łożą ty jesteś tam tylko kierownikiem i widzę z tego bardzo nieudolnym. Naprawdę nie jest tobie wstyd, to co robisz jest wbrew temu o czym kościół mówi” - dodała kolejna.