Nagie zdjęcia księdza wyciekły do sieci. Policja wzywa parafian na komendę
Nagie zdjęcia księdza Wiesława z Trzcinicy w województwie wielkopolskim zostały przesłane do kurii przez anonimowego "donosiciela". Oburzony duchowny złożył zawiadomienie policjantom, którzy teraz mają wzywać parafian na przesłuchania.
Ksiądz Wiesław z Trzcinicy zdobył sławę w 2021 roku, kiedy to jeden z parafian dowiedział się, że jego żona ma romans z kapłanem. Zdradzony mężczyzna złożył papiery rozwodowe i zawiadomienie do kurii, na skutek którego niesforny duchowny trafił do parafii w Ostrowie Wielkopolskim. Sprawę opisała Gazeta Wyborcza.
"Pilnujcie żon, Wiesław wraca do gry"
Wkrótce nagie zdjęcia księdza miały dotrzeć do wielu parafian, a także do kurii w Kaliszu. Po interwencji ks. Wiesława na komendzie, mężczyźnie, którego żona romansowała z księdzem, policja miała odebrać telefon. Policyjni informatycy mają podobno sprawdzić, czy znajdują się na nim fotografie duchownego. Przesłuchiwani mają być rzekomo też inni parafianie.
- To był bardzo nieprzyjemny atak, którego się nie spodziewałem. Policjantka wprost powoływała się na reportaż Gazety Wyborczej. Pytała, co to ma być, dlaczego zostało to rozdmuchane. Odpowiedziałem, że to dobrze, że reportaż się ukazał. Policja chce się dowiedzieć, kto rozmawiał z waszą gazetą. Odbieramy to jako próbę zastraszenia, by nie rozmawiać z dziennikarzami. Policja nie ma do tego prawa - relacjonował jeden z nich w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Dochodzenie nadzoruje policja i prokuratura w Kępnie. Funkcjonariusze w rozmowach z mediami zaprzeczają jednak rewelacjom mieszkańca parafii.
Ksiądz miał wysyłać parafiankom nagie zdjęcia
Nieco bardziej kategoryczny jest Kościół. "Biskup jednoznacznie negatywnie ocenia wytwarzanie i rozpowszechnianie materiałów pornograficznych" - skomentował sprawę ks. Przemysław Kaczkowski, rzecznik diecezji kaliskiej.
W 2021 roku biskup kaliski zobowiązał księdza Wiesława do rekolekcji o charakterze pokutnym i podjęcia terapii. Później - jak dodawał rzecznik kurii - "wpłynęły materiały nieznane wcześniej biskupowi", więc dekret nominacyjny został odwołany.
- Ksiądz Wiesław dostał upomnienie kanoniczne i naganę z ostrzeżeniem, że jeśli dopuści się "kolejnych niewłaściwych zachowań", może zostać ukarany zakazem sprawowania liturgii - donosi Gazeta Wyborcza. Duchowny ma przebywać obecnie poza parafią.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Neo-Nówka znowu atakuje Jarosława Kaczyńskiego. Dostało się też kościołowi
Drożyzna uderza w Kościół. Wysokie ceny ogrzewania zmuszają księdza do zmian
Ksiądz wyszedł na ambonę i się zaczęło, uderzył w swoich parafian. "Ludzie, opamiętajcie się"
