Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Mocne spięcie w programie na żywo. "Pani poseł, to jest niegodne"
Michał Pokorski
Michał Pokorski 23.02.2025 16:45

Mocne spięcie w programie na żywo. "Pani poseł, to jest niegodne"

polityka
Fot. KAPiF; Instagram/@aniabrylka

Po objęciu prezydentury Donald Trump zainicjował szereg działań mających na celu zakończenie wojny na Ukrainie. Jego decyzje i podejście w tej kwestii wzbudzają jednak zaniepokojenie w wielu europejskich stolicach, które obawiają się, na jakich warunkach może dojść do zawarcia porozumienia. W obliczu tych wątpliwości, prezydent Andrzej Duda udał się do Waszyngtonu, gdzie spotkał się z Trumpem, aby omówić kluczowe kwestie związane z bezpieczeństwem regionalnym oraz przyszłością sytuacji na Ukrainie. Po krótkim spotkaniu na konferencji CPAC, prezydenta USA wygłosił mocne przemówienie. Jego słowa podzieliły polityków w programie na żywo. Mocne spięcie w studiu.

Zbliża się trzecia rocznica rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wojna dobiegnie końca?

Wielkimi krokami zbliża się trzecia rocznica rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Choć konflikt trwa od 2014 roku, to właśnie 24 lutego 2022 roku Rosja, po zgromadzeniu znacznych sił przy granicy, bez wypowiedzenia wojny rozpoczęła ofensywę na pełną skalę. Ukraińskie punkty dowodzenia, składy broni i lotniska zostały poddane intensywnemu ostrzałowi rakietowemu, a wojska lądowe wkroczyły na terytorium sąsiedniego kraju zarówno z Rosji, jak i z terytorium Białorusi. Od pierwszych godzin inwazji Ukraina podjęła zaciętą walkę obronną, a starcia piechoty, sił pancernych i bombardowania miast stały się codziennością. Rosja równolegle nasiliła działania dezinformacyjne, próbując osłabić ukraiński opór i podzielić opinię publiczną na Zachodzie.

ZOBACZ: Tuż po spotkaniu Dudy z Trumpem nadeszły wielkie wieści. “Już w tym tygodniu”

Cały świat, w tym Polska, ze strachem i niepewnością obserwował rozwój wydarzeń tuż za naszą wschodnią granicą. Jednak w obliczu tragedii Polacy wykazali się niezwykłą solidarnością i mobilizacją. Od pierwszych dni inwazji w całym kraju organizowano zbiórki, punkty pomocy i schronienia dla uchodźców, a tysiące rodzin otworzyło drzwi swoich domów, przyjmując uciekających przed wojną Ukraińców. Polacy dostarczali żywność, odzież, a także organizowali transport i pomoc medyczną. Był to wzruszający akt dobroci i humanitaryzmu, który na długo zapisał się w pamięci obu narodów.

ZAPOROZE.png
Zniszczony budynek na Zaporożu w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji, fot. National Police of Ukraine, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Pełnoskalowa wojna trwa już ponad trzy lata, choć jej intensywność zmienia się w zależności od sytuacji na froncie i decyzji politycznych. Obecnie nowym czynnikiem, który może wpłynąć na dalszy przebieg konfliktu, jest zmiana władzy w Stanach Zjednoczonych. Po wygraniu wyborów przez Donalda Trumpa pojawiły się sygnały, że nowy prezydent chce skupić się na zakończeniu wojny, choć nie do końca wiadomo, na jakich warunkach miałoby się to odbyć – i przede wszystkim, czyje interesy zostaną w tym procesie uwzględnione. 

Tragedia w polskiej miejscowości. Nie żyje ojciec i syn, wszystkie służby w akcji

Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem. Świat reaguje na słowa prezydenta USA

W obliczu dynamicznej sytuacji międzynarodowej i konieczności zapewnienia bezpieczeństwa kraju, prezydent Andrzej Duda zdecydował o zwołaniu specjalnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, które odbędzie się w najbliższy poniedziałek. W ramach przygotowań do tego istotnego spotkania, wraz z ministrem spraw zagranicznych udał się do Waszyngtonu, gdzie zaplanowano kluczowe rozmowy z przedstawicielami administracji amerykańskiej. Szczególnie istotne było spotkanie prezydenta Dudy z Donaldem Trumpem, podczas którego omówiono kwestie związane z bezpieczeństwem, sytuacją geopolityczną oraz rolą Polski w procesie pokojowym dotyczącym Ukrainy.

Miałem spotkanie z prezydentem Trumpem. Z satysfakcją przyjąłem, że prezydent przewiduje umacnianie armii amerykańskiej, jeśli chodzi o Polskę. Mówiłem o całej wschodniej flance (…) - powiedział prezydent RP po rozmowie z Trumpem.

Choć rozmowa miała trwać zaledwie 10 minut, prezydent Andrzej Duda uznał ją za niezwykle owocną i wartościową. Po wymianie zdań z polskim prezydentem, Donald Trump wyszedł na mównicę kongresu CPAC, by wygłosić kolejne mocne przemówienie. Prezydent USA w swojej wypowiedzi poruszył szereg kwestii, w tym kolejny raz postawił wymagania wobec Ukrainy. Zaznaczył, że oczekuje od tego kraju nie tylko dostępu do jego surowców, ale także dzielenia się zyskami z ich wydobycia. Trump tłumaczył, że Ukraina, borykająca się z ogromnymi trudnościami wojennymi, powinna spłacić dług, który zaciągnęła w trakcie trwającego konfliktu. Jego słowa wywołały kontrowersje i stały się tematem szerokiej debaty na arenie międzynarodowej.

Odzyskamy nasze pieniądze (...) Chcę, żeby oni (Ukraina - red.) dali nam coś za wszystkie pieniądze, które włożyliśmy, spróbuję zakończyć wojnę i położyć kres całej tej śmierci. Staramy się o metale ziem rzadkich i ropę naftową, wszystko, co możemy dostać. Ale czujemy się tak głupio. To dotyczy Europy. To tak naprawdę nie dotyczy nas. - powiedział zaskakująco Donald Trump.

1280x720 - 2025-02-22T222705.837.png
Donald Trump podczas przemówienia, fot. screen YouTube/ TV Republika

Wypowiedź Donalda Trumpa tradycyjnie już wywołała międzynarodowe dyskusje i obawy. Również w programie "7. Dzień Tygodnia" w Radiu Zet doszło do spięcia w tej sprawie. Politycy nie wytrzymali ws. Ukrainy i się zaczęło.

ZOBACZ TEŻ: Papież Franciszek przekazał wiadomość prosto ze szpitala. Już wszystko jasne

Mocne spięcie w programie. Politycy nie wytrzymali, padły mocne słowa

W programie "7. Dzień Tygodnia" w Radiu Zet doszło do zaostrzonej wymiany zdań między europosłanką Konfederacji Anną Bryłką a Krzysztofem Brejzą z Koalicji Obywatelskiej. Do napiętej sytuacji doszło podczas rozmowy o roszczeniach Donalda Trumpa wobec Ukrainy. Europosłanka Bryłka stwierdziła, że stanowisko USA nie jest niczym zaskakującym, a pomoc, którą dali Amerykanie, zawsze wiąże się z pewnymi oczekiwaniami i kosztami.

Dla mnie to przede wszystkim element negocjacji między Ukrainą a USA. Stany Zjednoczone oczekują zapłaty za pomoc, której udzieliły Ukrainie, a w zamian za gwarancje bezpieczeństwa oczekują dostępu do metali ziem rzadkich (…)

Pomoc kosztuje. My, jako Polska, też udzieliliśmy pomocy bez żadnych warunków (…) - powiedziała na antenie europosłanka Konfederacji.

To wywołało oburzenie u Brejzy, który odpowiedział, że słowa Bryłki są niegodne i nieakceptowalne, zwłaszcza w kontekście sytuacji Ukrainy, która została brutalnie zaatakowana przez Rosję. Jego zdaniem Ukraina, będąca ofiarą barbarzyńskiej agresji, nie powinna być zmuszana do oddawania czegokolwiek.

Pani poseł, jak można od kogoś, kto jest napadnięty, żądać zwrotu pomocy? To jest niegodne - powiedział Brejza.

W tej samej dyskusji głos zabrała także Joanna Schering-Wielgus, która dodała swoje komentarze, krytykując stanowisko rozmówczyni. W jej opinii Bryłka pokazała “prawdziwą twarz Konfederacji”:

Mieliśmy pokazaną prawdziwą twarz Konfederacji, czyli traktowanie wojny wyłącznie w sposób transakcyjny - dodała Schering-Wielgus.