Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Matka zostawiła niemowlę i 10-latka w rozgrzanym samochodzie. Nie to było najgorsze
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 21.08.2023 16:23

Matka zostawiła niemowlę i 10-latka w rozgrzanym samochodzie. Nie to było najgorsze

dziecko
Pixabay (zdj. ilustracyjne)

Pewna mieszkanka Płocka wykazała się niewyobrażalną bezmyślnością. 36-latka zostawiła w rozgrzanym aucie 10-letniego syna i jego 9-miesięczną siostrę i… poszła do solarium. Uwięzione w samochodzie dzieci zauważyły strażniczki miejskie.

Matka naraziła dzieci na niebezpieczeństwo

Do niewiarygodnej sytuacji doszło ostatnio w rejonie Starego Miasta w Płocku. Była godzina 17:30, kiedy patrol Straży Miejskiej zauważył samochód marki Daewoo Lanos zaparkowany w okolicy skrzyżowania ul. Sienkiewicza z Bielską. 

W środku znajdowało się dwoje małych dzieci: 10-letni chłopiec i 9-miesięczna dziewczynka. Maluchy były pozostawione bez opieki w rozgrzanym w samochodzie. Warto przypomnieć, że temperatury w Polsce wahają się ostatnio w granicach aż 30 stopni Celsjusza.

Nie żyje ksiądz, który "nieobyczajnie zachował" się na plaży. Nieoficjalnie podano przyczynę śmierci

Zostawiła dzieci w aucie i poszła do solarium

Gdzie w tym czasie znajdowała się matka dzieci? Szybko okazało się, że kobieta poszła do solarium, pozostawiając swoje dzieci w rozgrzanym aucie bez żadnej opieki. 

- W aucie co prawda były opuszczone szyby, ale i tak w jego wnętrzu było gorąco. Po około 10 minutach do patrolu podeszła kobieta. Oświadczyła, iż to ona zostawiła dzieci w samochodzie, by pójść do solarium na zaledwie, jak to podkreśliła, 8 minut. Kobieta była zdziwiona interwencją strażniczek – przekazała st. insp. Jolanta Głowacka, rzeczniczka Straży Miejskiej w Płocku.

Pozostawiła dzieci bez opieki w nagrzanym samochodzie. To nie jedyny wybryk 36-latki

Okazuje się, że to nie jedyne przewinienie nieodpowiedzialnej matki. Kobieta zostawiła kluczyki w stacyjce samochodu, a więc dowolny przechodzień mógł odjechać nim w każdej chwili. To jednak nie wszystko. 36-latka zaparkowała pojazd na zakazie zatrzymywania.

- Zadziwiające, że mimo wielu medialnych komunikatów kobieta postąpiła tak niefrasobliwie i pozostawiła dwoje dzieci w nagrzanym samochodzie. Teraz odpowiednia dokumentacja trafi do Sądu Rejonowego Wydziału Rodzinnego i Nieletnich, który oceni czy kobieta dopuściła do przebywania dwójki dzieci w okolicznościach niebezpiecznych dla ich zdrowia - poinformowała st. insp. Jolanta Głowacka.

Tagi: dziecko