Łukaszenka podpisał projekt rozszerzający karę śmierci. Opozycja wskazuje, w kogo ma być wymierzony
Białoruś rozszerza stosowanie kary śmierci. Aleksandr Łukaszenka podpisał projekt, który wskazuje, że za próbę popełnienia "aktu terroryzmu" można zostać skazanym na rozstrzelanie. Białoruska opozycja twierdzi, że zaostrzenie przepisów to reakcja na aktywności "kolejowych partyzantów".
Niezależny serwis Nasz Niwa wskazuje, że zarzuty związane z terroryzmem ma na Białorusi wielu więźniów politycznych. Niewykluczone, że zmiany w prawie mogą być wymierzone również w tę grupę.
Kara śmierci nawet za usiłowanie przeprowadzenia "aktu terroryzmu"
Dokument podpisany przez Aleksandra Łukaszenkę traktuje o aktach terroryzmu międzynarodowego i terroryzmu wewnętrznego. W przepisach czytamy, że za tego typu czyny można uznać m.in. "zabójstwo osoby zajmującej stanowisko państwowe lub publiczne popełnione w związku z jej działalnością państwową lub publiczną w celu wywarcia wpływu na decyzje władz".
Niezależny białoruski kanał telewizyjny Biełsat przypomina, że wcześniej kara śmierci nie obejmowała osób, które były oskarżone o przygotowywanie przestępstw i usiłowanie ich popełnienia. Ten paragraf został zmieniony.
Znowelizowany kodeks karny zakłada, że za próbę przeprowadzenia "aktu terrorystycznego" sprawca będzie mógł zostać skazany na rozstrzelanie. Zmiany mają wejść w życie 10 dni po oficjalnej publikacji.
Białoruskie władze przekonują, że celem ustawy jest "powstrzymywanie działalności elementów destrukcyjnych oraz zademonstrowanie zdecydowanej walki państwa z działalnością terrorystyczną". Innego zdania jest opozycja i niezależne od władzy media.
Po co Białoruś rozszerza karę śmierci? Odpowiedź na działania "partyzantów kolejowych"
O tym, kto jeszcze może znaleźć się na celowniku Mińska za sprawą nowelizacji Kodeksu karnego pisze na Twitterze również Franak Wiaczorka, doradca przywódczyni białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej i kontrkandydatki Aleksandra Łukaszenki w wyborach prezydenckich w 2020 r.
Jego zdaniem jest to "odpowiedź na działania partyzantów kolejowych". "Ryzykując życiem i wolnością, zatrzymali oni ruch pociągów z rosyjskim sprzętem wojskowym do granicy z Ukrainą", czytamy we wpisie. Więcej o działaniach partyzantów pisaliśmy tutaj.
Lukashenka had signed a law imposing the death penalty for “attempted terrorist attack.” it was a response to the actions of the railway partisans. Risking their lives & freedom, they stopped the movement of the trains with 🇷🇺 military equipment to the border with Ukraine. pic.twitter.com/Kbut3cEjum
— Franak Viačorka (@franakviacorka) May 18, 2022
Białoruś to jedyne państwo w Europie, a także w Wspólnocie Niepodległych Państw, w którym nadal obowiązuje kara śmierci. Nie podlegają jej kobiety i mężczyźni poniżej 18. i powyżej 65. roku życia.
Egzekucja wyroku następuje przez rozstrzelanie. Z szacunków obrońców praw człowieka od momentu ogłoszenia niepodległości przez Białoruś rozstrzelano około 400 osób.
Jak podaje TVN24, zmiany w przepisach wejdą w życie 29 maja.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nie żyje Tadeusz Kowalczyk, poseł dwóch kadencji i jeden z czołowych działaczy „Solidarności” RI
Matura fizyka 2022 odpowiedzi. Rozwiązania zadań z rozszerzonej fizyki
Źródło: onet.pl, goniec.pl