Ksiądz zatrzymany przez ABW. Trudno uwierzyć, czego się dopuścił

Ksiądz Michał O. zatrzymany. Spędzi 3 miesiące w areszcie

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wyjaśnia sprawę kościelnej fundacji Profeto. Wszystko w związku z śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Instytucja miała za zadanie pomaganie ofiarom przestępstw i zresocjalizowanym więźniom, jednak te zadania znacznie się rozszerzyły za czasów pełnienia przez Zbigniewa Ziobrę funkcji ministra sprawiedliwości.

Ks. Michał O. został zatrzymany we wtorek, 26 marca, a następnego dnia usłyszał zarzuty, podobnie jak inni osadzoni w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura oskarża duchownego o przestępstwa związane z przekroczeniem uprawnień i wyrządzeniem szkody majątkowej.

Nagranie z księdzem podbija sieć. Tego wierni się nie spodziewali Czytaj dalej

Fundacja byłego egzorcysty miała otrzymać 100 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości

Według ustaleń dziennikarzy TVN24, Michał O. jest znajomym Zbigniewa Ziobry. Ksiądz założył ośrodek Archipelag, który miał otrzymać od ministerstwa sprawiedliwości blisko 100 milionów złotych w ramach dotacji. Duchowny już wcześniej zasłynął w mediach za sprawą swoich opowieści o pełnionej wcześniej funkcji egzorcysty. Zapewniał, że niegdyś ”wypędził demona wegetarianizmu” z działaczki Amnesty International, za pomocą salcesonu.

ZOBACZ TAKŻE: Skandal na cmentarzu. Oblali farbą grób ojca Gawkowskiego

Fundacja wydała ”pilne” oświadczenie

Głos w sprawie zatrzymanego duchownego zabrała sama Fundacja Profeto. Na stronie internetowej pojawiło się oświadczenie Eweliny Zamojskiej-Banaszek, członkini zarządu, które zostało zatytułowane jako ”pilne”. Kobieta zaznaczyła, że zatrzymanie Michała O. uznawane jest przez zarząd fundacji za ”dotkliwie niesprawiedliwe”.

Pomieszczenia Fundacji zostały przeszukane, mimo że Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokuratura posiadają wszystkie dokumenty związane z finansowaniem projektu ”Archipelag – wyspy wolne od przemoc” ze środków Funduszu Sprawiedliwości i - z tego, co nam wiadomo - przeprowadziły w tej sprawie audyt, który nie wykazał żadnych nieprawidłowości – napisano w oświadczeniu.

Konta Fundacji miały zostać zablokowane, dlatego Zamojska-Bnaszyk poprosiła o niedokonywanie wpłat i zakupów. Zarząd nie chce komentować ”niezwykle bolesnych wydarzeń”, jednak prosi o nie wydawanie osądu w stosunku do ich działalności.

Niestety w tym momencie sami czujemy się ofiarami przemocy i tak myślimy także o ks. Michale O. Komentatorów prosimy o rozwagę i umiar w wydawaniu sądów, a wszystkich ludzi dobrej woli prosimy, szczególnie u progu świąt zwycięstwa światła nad ciemnością, o modlitwę – dodała członkini zarządu.

Źródło: WP.pl