Ksiądz powiedział wprost, ile włożyć do koperty na kolędzie. Wierni nie kryli zdumienia
Koniec listopada to czas, w którym jak bumerang powraca temat wizyt duszpasterskich i tzw. kopert dla księży. Wiele osób, które decydują się przyjąć kapłana, poważnie zastanawia się, ile pieniędzy ofiarować mu tak, aby nie zrujnować swojego budżetu, a jednocześnie sprostać oczekiwaniom obdarowanego. Podpowiedzią dla niektórych może być więc np. tiktokowe nagranie ks. Adriana Chojnickiego. Znany duchowny wyraził na nim coraz mniej popularną opinię, która zaskoczyła niejednego wiernego.
Zbliża się czas wizyt duszpasterskich
Temat pieniędzy, nieważne o jakie obszary naszego życia zahacza, od zawsze wywołuje duże kontrowersje. Nie inaczej jest też w przypadku tradycyjnej, corocznej wizyty księży, tzw. kolędy, której, jak się przyjęło, zwyczajowo towarzyszy wręczenie koperty z datkiem na Kościół.
Wiele osób jednak, zwłaszcza w okresie okołoświątecznym, mierzy się z ogromnymi, jak na ich możliwości, wydatkami, dlatego też staje przed ogromnym dylematem. Ile dać w kopercie, żeby nie wyjść na skąpca, a jednocześnie mieć za co jeszcze żyć?
Z pomocą przychodzi więc popularny na TikToku ks. Adrian Chojnicki. Kapłan ma w tej sprawie jasne, choć coraz rzadziej spotykane stanowisko. Jego wypowiedź z pewnością ucieszy strapionych wiernych.
Ważne zmiany w emeryturach od już 1 grudnia. ZUS właśnie wydał komunikatKapłan tłumaczy, ile dać w kopercie podczas kolędy
Ks. Adrian Chojnicki z Rybnika, znany jako padre.adriano, zazwyczaj nagrywa filmiki o charakterze czysto humorystycznym, jednak tym razem, zupełnie na serio, pochylił się nad tematem kopert dla księży.
- Jeżeli ktoś chce złożyć ofiarę, to ją daje. Jeśli nie chce, to nie daje. Tak samo kolęda, czyli wizyta duszpasterska jest sprawą dobrowolną. Jeśli nie chcesz wpuszczać kolędy, to masz do tego prawo. Kolęda jest po to, aby ksiądz mógł pomodlić się wspólnie z rodziną, aby oddać dom pod opiekę Pana Boga - wytłumaczył na opublikowanym ostatnio wideo.
Nagranie spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem internautów, którzy zauważali, że gdyby każdy ksiądz miał podobne poglądy, kościoły zapewne byłyby pełne. Niestety, wiele osób skarżyło się także, że doświadczyło bardzo przykrych zachowań, np. wyczytywania z ambony po tym, jak nie dało żadnej ofiary.
Polacy wciąż chcą przyjmować księży
Portal Onet przytacza z kolei zeszłoroczne badania, z których wynika, że Polacy w większości (35 proc.) uważają, że nie mają obowiązku dawać w kopercie żadnych pieniędzy. 12,8 proc. badanych stwierdziło natomiast, że nie ma konkretnej kwoty, którą wypada/powinno się dać.
Goniec.pl, we współpracy z sondażownią SW Research, przeprowadził niedawno jeszcze inną ankietę, dotyczącą chęci przyjęcia kapłana w swoim domu.
ZOBACZ: Oburzona wyszła z kościoła. Wszystko przez pomysł księdza ws. kolędy
Jak się okazało, zdecydowanych, by otworzyć drzwi duszpasterzowi, jest 31,8 proc. respondentów, a odpowiedź “raczej tak” wybiera 26,6 proc. osób. Raczej negatywnie do tego pomysłu odnosi się zaś 11,1 proc. ankietowanych, a zdecydowane “nie” mówi 18,9 proc. mieszkańców Polski.
- Taki wynik ankiety świadczyć może o tym, że wizyta księdza w okresie świątecznym traktowana jest podobnie jak tradycyjne poświęcenie pokarmów – popularna święconka – w okresie Wielkiejnocy, czy Pasterka w okresie Bożego Narodzenia. Choć badanie nie daje pełnej odpowiedzi to wydawać się może, że tego typu wydarzenia mają dla wielu bardziej wymiar tradycyjny niż religijny - skomentował dla nas dr hab. Jarosław Szczepański, radca prawny, wykładowca Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.
Źródło: Goniec.pl, TikTok, Onet