Koszmar pod osłoną nocy, pijany kierowca wjechał w tłum ludzi. Nie żyją trzy osoby
Tragedia na jednej z polskich tras. W sobotę wieczorem trzy osoby zginęły wskutek wypadku z udziałem samochodu osobowego. – Ze wstępnych informacji wynika, że 40-letni mężczyzna kierujący fordem wjechał w dwie grupy pieszych – poinformował asp. Marcin Sawicki z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Na jaw wyszły porażające ustalenia.
Koszmarny wypadek na polskiej trasie. Nie żyją 3 osoby
Do dramatu doszło w sobotę (31 sierpnia) w miejscowości Magnuszew w powiecie kozienickim. Tuż po godzinie 21 służby otrzymały informację o tym, że samochód potrącił grupę pieszych. Skutki wypadku są tragiczne, nie udało się uratować życia trzech osób. Trudno uwierzyć, w jakim stanie był kierowca w chwili zdarzenia.
ZOBACZ: Nie żyją 3 osoby, najstarsza miała 22 lata. Brat ofiary pilnie apeluje do Polaków
Ogromny pożar w polskim mieście. W akcji wiele służb
40-latek wjechał w pieszych
Policjanci informują, że według wstępnych ustaleń sprawcą tragicznego wypadku jest 40-letni mężczyzna, który kierując fordem wjechał w dwie grupy pieszych.
W pierwszej grupie poruszały się 3 osoby, to 2 kobiety w wieku 55 lat i 37-letni mężczyzna. W drugiej grupie poruszała się para, czyli mężczyzna z kobietą. Na skutek zdarzenia 3 osoby z tej pierwszej grupy zostały przewiezione do szpitala. Niestety, jedna z tych kobiet, 55-latka, zmarła na skutek odniesionych obrażeń w szpitalu – przekazał w rozmowie z Gońcem asp. Marcin Sawicki z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.
ZOBACZ: Mąż zmarłej Katarzyny O. wreszcie przerwał milczenie
Tragiczny wypadek. 2 osoby zginęły na miejscu
W tragicznym wypadku w miejscowości Magnuszew zginęły trzy osoby. Dwie z nich poniosły śmierć na miejscu.
Bardziej tragiczne skutki są jeśli chodzi o tą drugą grupę. Niestety ta para poniosła śmierć na miejscu – informował asp. Marcin Sawicki.
40-letni kierowca został zatrzymany przez kozienieckich policjantów. Pierwsze badanie stanu trzeźwości wykazało u niego niespełna 1,5 promila alkoholu. Wciąż nie jest znana tożsamość dwóch poszkodowanych.
Teraz trwają czynności przede wszystkim zmierzające do tego, aby ustalić personalia tych 2 tragicznie zmarłych osób. Oczywiście czynności trwają pod nadzorem prokuratora – dodał policjant.