Joanna Dunikowska-Paź zaskoczyła widzów TVP. Niecodzienne sceny w "19.30"
Widzowie TVP, którzy włączyli w sobotę 15 czerwca punktualnie o godzinie 19:30 serwis informacyjny "Jedynki" przez chwilę mogli zastanawiać się, czy nie pomylili kanału. Joanna Dunikowska-Paź powitała ich bowiem w bardzo niecodziennej scenerii, ale bardzo szybko wyjawiła powody. W specjalnym sobotnim wydaniu "19.30" pojawił się również Marek Czyż.
Specjalne wydanie "19.30"
W sobotę widzów TVP w głównym programie informacyjnym "19.30" przywitała Joanna Dunikowska-Paź. Jeszcze przed rozpoczęciem serwisu pojawiła się wyjątkowa czołówka związana z piłkarskimi emocjami, które panują obecnie w większości europejskich państw. Wszystko przez zainaugurowane wczorajszym meczem Niemcy-Szkocja Mistrzostwa Europy w piłce nożnej 2024.
Joanna Dunikowska-Paź przywitała telewidzów w sobotę w specjalnym wydaniu "19.30" prosto ze stadionu w Hamburgu. Prowadząca już na samym początku nawiązała do jutrzejszego meczu Polaków, którzy w niedzielę o godzinie 15.00 zmierzą się z reprezentacją Holandii.
Wpadka w "Teleexpressie". Widzowie załamują ręceJoanna Dunikowska-Paź przywitała widzów "19.30" prosto ze stadionu
Joanna Dunikowska-Paź przywitała widzów "19.30" w sobotę 15 czerwca prosto ze stadionu w Hamburgu. Od razu nawiązała do trwających obecnie Mistrzostw Europy i jutrzejszego spotkania reprezentacji Polski z Holandią.
10 miast i 10 stadionów, a wśród nich właśnie ten - stadion, na którym jutro, punktualnie o 15.00 Biało-Czerwoni w meczu z Holandią rozpoczną swoje zmagania na Euro 2024 - powiedziała prowadząca. Na wielkie piłkarskie święto awansowaliśmy dosłownie za pięć dwunasta, trafiając prosto do grupy D. Trudnej i wymagającej, ale nie bez szans na zwycięskie spotkania - dodała Dunikowska-Paź.
ZOBACZ: RCB wysłało alerty. Mieszkańcy przy granicy z Białorusią otrzymali ostrzeżenie
Po chwili prowadząca połączyła się wysłannikami TVP z innych stadionów i miejsc, gdzie kibice świętują i przeżywają trwające Euro 2024.
Nietypowe wydanie "19.30". Wszystko przez Euro 2024
W dalszej części sobotniego wydania "19.30" prowadzenie ze studia w Warszawie przejął Marek Czyż, którzy przedstawił najważniejsze niepiłkarskie wydarzenia minionej doby. Pod koniec serwisu ponownie nawiązał jednak do Euro 2024 i połączył się z Joanną Dunikowską-Paź.
Jutro o tej porze będziemy mieli już wspomnienia po meczu Polska-Holandia i może jest w tym trochę brawury, ale mamy nadzieję, że to będą dobre wspomnienia. Wracamy do Hamburga, gdzie Joanna Dunikowska-Paź kompletuje dla państwa emocje, oczekiwania i nadzieje - powiedział Marek Czyż.
Prowadząca prosto z Hamburga potwierdziła słowa Czyża, dodając, że "jutro o tej porze będzie jasne, czy mimo trudnego zadania triumfujemy, czy po przegranej stoimy pod ścianą".
Joanna Dunikowska-Paź po chwili połączyła się jeszcze z reporterem, który przekazał najnowszą relację sprzed hotelu kadrowiczów w Hamburgu. Nasi piłkarze mają być "uśmiechnięci i zmotywowani" przed jutrzejszym meczem.
ZOBACZ: Euro 2024. Fatalne doniesienia z obozu reprezentacji Polski. Probierz może mieć problem
Reprezentacja Polski jutro o godzinie 15.00 zmierzy się w Hamburgu z drużyną Holandii. Biało-Czerwoni będą musieli poradzić sobie bez kapitana i największej gwiazdy Roberta Lewandowskiego, który w meczu towarzyskim z Turcją doznał urazu, wykluczającego go z gry w pierwszym spotkaniu Euro 2024.