Jeszcze Hołownia nie przestał być marszałkiem, a tu takie wieści. Nowy sondaż mówi wszystko
13 listopada 2025 roku Szymon Hołownia złoży rezygnację z funkcji marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Decyzja ta wywołała falę komentarzy w mediach i wśród polityków, a najnowszy sondaż IBRiS dla dziennika "Rzeczpospolita" pokazuje, że opinie Polaków na temat jego pracy są mocno podzielone.
Podzielone opinie Polaków. Wyniki sondażu IBRiS
Z badania IBRiS przeprowadzonego w dniach 7–8 listopada wynika, że 45,4% Polaków ocenia pracę Szymona Hołowni jako marszałka Sejmu pozytywnie, podczas gdy 41,5% wystawia ocenę negatywną. Pozostałe 13,1% respondentów nie miało sprecyzowanej opinii.
Szczegółowe dane pokazują, że tylko 6% badanych oceniło jego działalność "zdecydowanie dobrze", a 39,4% "raczej dobrze". Negatywne opinie rozkładają się na 12,1% "zdecydowanie źle" i 29,4% "raczej źle". Wyniki te pokazują, że społeczeństwo pozostaje mocno podzielone, a zdania na temat marszałka Sejmu nie są jednoznaczne.
Różnice w ocenach według preferencji partyjnych
Sondaż wskazuje, że ocena pracy Hołowni znacząco różni się w zależności od sympatii politycznych. Wśród wyborców obecnej koalicji rządzącej, w tym Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, PSL i Polski 2050, dominują opinie pozytywne - 18,7% uważa, że Hołownia sprawdza się "zdecydowanie dobrze", a 53,7% "raczej dobrze".
Z kolei negatywne oceny w tej grupie to 7,1% "zdecydowanie źle" i 15,2% "raczej źle". Wśród elektoratu opozycji sytuacja wygląda odwrotnie - negatywne oceny przeważają, przy czym 20,5% ankietowanych uważa jego pracę za "zdecydowanie źle", a 45,3% "raczej źle".
ZOBACZ TAKŻE: Kaczyński dostał zagadkową wiadomość, w PiS zamieszanie. Policja wkroczyła do akcji
Co może oznaczać rezygnacja Hołowni dla polityki?
Decyzja Szymona Hołowni o opuszczeniu stanowiska marszałka Sejmu może mieć znaczące konsekwencje dla układu sił w parlamencie i dalszego rozwoju jego kariery politycznej.
Rezygnacja w tym momencie może być postrzegana zarówno jako ruch strategiczny w kontekście wyborów, jak i próba uniknięcia eskalacji krytyki w mediach.
Polacy z niecierpliwością śledzą reakcje polityków i komentatorów, a sondaże pokazują, że ocena jego pracy będzie istotnym punktem odniesienia w nadchodzących miesiącach.