Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Jedno kliknięcie może wyzerować konto. Ujawniamy, jak działają oszuści
Monika Majko
Monika Majko 04.06.2021 03:10

Jedno kliknięcie może wyzerować konto. Ujawniamy, jak działają oszuści

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Materiały nadesłane do redakcji / pixabay.com StockSnap

Jak 27-latka wspominała w rozmowie z nami, z początku zupełnie nie podejrzewała, że grozi jej niebezpieczeństwo. Internauta udawał zainteresowanego oferowanym produktem, a następnie zdecydował się na zakup i zaoferował pomoc kuriera. Gdy przyszedł czas finalizacji transakcji, kobieta zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem.

Kobieta w ostatniej chwili zorientowała się, że rozmawia z oszustem

Paulina za pomocą serwisu OLX wystawiła na sprzedaż łóżko, a niedługo później odezwała się do niej kobieta, która pytała, czy oferta jest wciąż aktualna. Zainteresowana kupnem mebla internautka dopytywała o stan przedmiotu, a następnie szybko zdecydowała się na zakup. 

- Na początku nic nie wskazywało na to, że coś jest nie tak. Napisała do mnie kobieta, była zainteresowana zakupem łóżka, które wystawiłam na sprzedaż. Poinformowała mnie, że załatwi i opłaci usługę kurierską i zapytała, na kiedy ma zamówić transport - relacjonuje w rozmowie z nami mieszkanka Warszawy.

Usługi kurierskie miały zostać zamówione poprzez serwis OLX. 27-latka ustaliła z klientką dogodną godzinę, a ta niemal natychmiast wysłała jej potwierdzenie dokonania zapłaty oraz link, wraz z prośbą o wpisanie i potwierdzenie danych, by transakcja w serwisie mogła zostać sfinalizowana.

[EMBED-243]

- Byłam zadowolona, że wszystko poszło sprawnie. Bardzo chciałam szybko pozbyć się niepotrzebnego łóżka, jednak już wtedy pojawiły się pierwsze wątpliwości. Ona nie znała przecież mojego adresu, a także numeru konta. W roztargnieniu kliknęłam jednak w link i wypełniłam pierwsze rubryczki w formularzu. Gdy zobaczyłam prośbę o podanie danych bankowych, zorientowałam się, jak naiwna byłam - wyznała nam Paulina.

Kobieta była przerażona, gdy zdała sobie sprawę, jak niewiele brakowało, by została okradziona. Klientka upierała się, że to jedynie błąd serwisu. Okazuje się jednak, że portal OLX od dawna walczy z falą oszustów, którzy za jego pośrednictwem wyłudzają pieniądze i dane od użytkowników serwisu. Jednym ze sposobów jest właśnie kradzież „na kuriera”.

- Pamiętaj, że jeśli w adresie strony związanej z przesyłkami OLX przed “olx.pl” widnieje inny tekst, niż w tych 3 adresach (marketplace.olx.pl/, delivery.olx.pl/ i przesylki.olx.pl/) - nie są to strony należące do naszego serwisu i mogą być oszustwem - apelują na swojej stronie przedstawiciele popularnego serwisu aukcyjnego.

Serwis podkreśla, że osoby korzystające z ich strony nie muszą podawać swoich danych, by odebrać pieniądze za sprzedawany przez siebie przedmiot. 27-latka w porę zorientowała się, że coś jest nie tak, jednak wiele osób pada ofiarą tzw. phishingu, czyli oszustwa, polegającego na podszywaniu się pod różne istniejące strony, osoby lub firmy w celu wyłudzenia danych osobowych.

Oszuści pod pretekstem zakupu czy usługi mogą prosić o: podanie loginu i hasła, numeru karty płatniczej, numeru CVV karty, numeru dowodu osobistego oraz różnych innych cennych informacji. Zdobyte dane służą później do kradzieży pieniędzy, tożsamości lub oszukiwania innych osób.

Fot. Materiały nadesłane do redakcji

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Tagi: