Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Jarosław Kaczyński wygadał się ws. spiskowców przeciwko Morawieckiemu. "Sam byłem inicjatorem"
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 27.07.2022 21:59

Jarosław Kaczyński wygadał się ws. spiskowców przeciwko Morawieckiemu. "Sam byłem inicjatorem"

Jarosław Kaczyński przyznał, że w PiS dochodzi do buntu starej gwardii
Pawel Wodzynski/East News

Jarosław Kaczyński w wakacje nie próżnuje i nie tylko zwiedza Polskę, spotykając się ze swoimi poplecznikami. Prezes PiS udzielił wymownego wywiadu. Przyznał, że w PiS dochodzi do wewnętrznych tarć i prób pozbycia się rywali. - Są różne zaszłości, interesy, sprzeczne ambicje - powiedział tajemniczo były wicepremier.

Stało się, Jarosław Kaczyński otwarcie przyznał, że w PiS dochodzi do wewnętrznych buntów. Jak na prawdziwego wodza jednak przystało, prezes uspokoił wyborców. - Moją rolą jest zaprowadzić porządek - oświadczył stanowczo.

Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu portalowi Interia.pl. Były wicepremier postanowił pokazać, że partia rządząca - wbrew docierającym świadectwom - nie jest wolna od ludzkich błędów i potknięć.

Jarosław Kaczyński przyznaje, że w PiS ścierają się dwa obozy

"Stara gwardia" PiS nie może pogodzić się z faktem, że do nowy narybek partii nie siedzi cicho jak mysz pod miotłą? Politycy Jarosława Kaczyńskiego nie przywykli do tego, że ktoś czuje się ważniejszy od nich.

Jarosław Kaczyński w najnowszym wywiadzie udzielonym pomiędzy rozjazdami potwierdził plotki o personalnych starciach za zamkniętymi drzwiami na Nowogrodzkiej. Grupa polityków PiS spiskuje przeciwko Mateuszowi Morawieckiemu? - Jest w tym wszystkim sporo operacji medialnej naszych przeciwników, ale jest i trochę prawdy - oświadczył jasno prezes PiS.

Jednocześnie Jarosław Kaczyński ponownie powtórzył, że dopóki on stoi przy sterach partii, Mateusz Morawiecki nie musi bać się odwołania z funkcji szefa rządu. Co jednak z buntownikami, którzy coraz głośnie tupią nogą pod czujnym okiem prezesa?

Prezes opanuje bunt w PiS?

Nie tylko Donald Tusk czyha na upadek PiS. Pojawia się wiele rzekomych wewnętrznych wiadomości, ale Jarosław Kaczyński studzi zapędy swoich wrogów. Część doniesień o buncie w partii rządzącej to wyssane z palca marzenia.

- Najpierw sprostuję jedną kwestię: te opowieści, że nie wiedziałem o spotkaniach rzekomej grupy spiskowców, a dziś zmywam im za to głowę, to całkowita nieprawda. Sam byłem inicjatorem tych spotkań - skwitował były wicepremier.

Okazuje się, że Jarosław Kaczyński niczym Wielki Brat nieustannie patrzy na poczynania swoich podopiecznych. Prezes PiS nie tylko ma świadomość, że do wewnątrzpartyjnych spotkań dochodzi. On wie, co się na nich dzieje.

- Coś tam jedzą, coś tam piją, rozmawiają. Głównie o sytuacji związanej z partią. To w dużej mierze ludzie, którzy mają duży staż partyjny. Trzeba ich czasem uspokajać - wyznał w wywiadzie dla Interii Jarosław Kaczyński.

Ściera się nowa i stara gwardia PiS

Okazuje się, że kłopoty w PiS wywołuje problem stary jak świat: doświadczeni przez życie i politykę ludzie nie mogą pogodzić się, że młodzi mają swoje zdanie i swoje cele. Młodą gwardią określani są ludzie Mateusza Morawieckiego.

- W naszej partii jest bowiem grupa osób nowych. To dobrze, bo partia musi się rozwijać, ale to powoduje całkiem naturalne niepokoje i konflikty - powiedział szczerze Jarosław Kaczyński.

Łaskawy władca rozumie zapędy "młodzieży" i nie ma zamiaru karać ich za ich plany oraz wyznaczanie celów. - To często stosunkowo młodzi ludzie, a młodość ma to do siebie, że cechują ją zachowania, które mogą czasem razić starszych, także w partii. Ale takie jest życie. Na pewno jednak młodzi powinni przyjąć samoograniczenia, a zdarza się, że nie przyjmują i to jest bolesne dla wielu ludzi. Nie mówię o sobie, ale powoduje to czasem oburzenie w partii, co dobrze rozumiem - czytamy w wywiadzie prezesa PiS.

Co więcej, Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że PiS urósł do takich rozmiarów, że wewnętrzne tarcia nie powinny nikogo dziwić. - Są różne zaszłości, interesy, sprzeczne ambicje, fakty, są ludzie starsi, młodsi, ci, co odeszli, ci, co wrócili. Całe skomplikowanie ludzkiego życia. Wielotysięczna partia z ponad trzydziestoma latami na karku musi być gotowa na takie zjawiska. Moją rolą jest zaprowadzić porządek. Staram się to robić. Z tego powodu zwoływane są te spotkania - powiedział Jarosław Kaczyński.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: interia.pl, radiozet.pl