Ile kosztuje chrzest święty? Rodzice załamują ręce, nie każdego stać
Chrzest pozostaje popularną praktyką nawet wśród rodzin, które na co dzień nie praktykują wiary katolickiej. Jak się okazuje, ochrzczenie dziecka może jednak sporo kosztować. Kościelne cenniki często powodują, że rodzice załamują ręce. Kobieta ujawnia, ile musiała zapłacić za pierwszy sakrament. „Nie spodziewaliśmy się, że w przeciągu kilku lat aż tak bardzo kościół zmieni się pod względem finansów” – powiedziała.
Chrzest dziecka. Niektóre kościoły mają cenniki
Pierwszy sakrament to przede wszystkim ogromne wydarzenie dla rodzin wierzących, którym zależy na włączeniu dziecka w kościół katolicki. Chrzest jest ujmowany jako obrzęd nawrócenia i oczyszczenia z grzechów, a także niejako „upoważnia” do przyjęcia innych sakramentów w przyszłości.
Rodzice, którzy obecnie decydują się na ochrzczenie dziecka, często załamują ręce po zobaczeniu kościelnych cenników. Jak się okazuje, opłata „co łaska” wychodzi powoli z użytku. Jedna z czytelniczek portalu Gazeta.pl podzieliła się swoim nieprzyjemnym doświadczeniem związanym z zorganizowaniem pierwszego sakramentu swojej pociechy.
Śmierć Polki na Bali. Młoda urzędniczka runęła w przepaść. Nie miała szans, zginęła na miejscuIle kosztuje pierwszy sakrament? "Suma jest naprawdę niemała"
Dla pani Karoliny kwestia zorganizowania dla swojego dziecka chrztu była sprawą oczywistą. Jak podkreśla, zarówno ona, jak i mąż są katolikami, dlatego niedługo po narodzinach dziecka zjawili się na rozmowę z księdzem w celu uzgodnienia obrzędu. Podobnie zrobili zaledwie cztery lata temu przy okazji narodzin ich pierwszego dziecka. Nie spodziewali się jednak, że tak dużo zmieni się przez ten czas w kościele katolickim. Koszt wyprawienia sakramentu wzrósł diametralnie.
„Nie spodziewaliśmy się jednak, że w przeciągu kilku lat aż tak bardzo kościół zmieni się pod względem finansów. Jeszcze cztery lata temu chrzest w naszej parafii kosztował niecałe sto złotych. Teraz kwota oscyluje w granicach siedmiuset złotych. Swoją działkę musi wziąć niemal każdy - kuria, ksiądz, organista i kościelny. Suma jest naprawdę niemała” – opowiedziała kobieta.
Jak zauważa kobieta, wydatek, z jakim wiążę się opłata dla kościoła, nie jest jedynym. Chciała w ramach tak ważnego wydarzenia zaprosić swoją rodzinę na obiad. Gorzko przyznaje, że wyprawienie spotkania rodzinnego i zapłata za księża wynosi tyle, co rodzinne wakacje.
„Koszty kościelne to jednak nie wszystko, bo po mszy świętej wypada zaprosić rodzinę na obiad. A że mieszkamy w bloku, to wypada zarezerwować miejsce w restauracji. Do tego oddzielnie trzeba zamówić tort. Już nie wspomnę o ubraniu dla maluszka. Chrzest kosztuje tyle, że mamy za to rodzinne wakacje i jeszcze zostanie. Jeśli któryś z przyszłych rodziców czyta tę wypowiedź, to lepiej niech dwa razy się zastanowi, czy naprawdę chce, aby jego dziecko zostało ochrzczone” – podsumowała pani Karolina.
Jak zostać chrzestnym? Kościół ma sporo wymagań
Zorganizowanie pierwszego sakramentu dla dziecka wiążę się z kolejnym problemem. Kogo wybrać na rodziców chrzestnych? Sprawy zdecydowanie nie ułatwia Kościół, który ma sporo wymagań co do idealnego „opiekuna”. Rodzice chrzestni nie powinni być m.in.: rozwodnikami, osobami żyjącymi w konkubinacie, osobami po ślubie cywilnym, osobami bez odbytego sakramentu Bierzmowania lub Komunii Świętej, a także najbliższą rodziną (np. dziadkami czy rodzeństwem dziecka).
Źródło: edziecko.pl
