Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Hołownia udzielał wywiadu po debacie, gdy nagle rozległy się krzyki. Marszałek nie wytrzymał, błyskawiczna reakcja
Patryk Idziak
Patryk Idziak 29.04.2025 08:46

Hołownia udzielał wywiadu po debacie, gdy nagle rozległy się krzyki. Marszałek nie wytrzymał, błyskawiczna reakcja

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia. Screen z transmisji, Goniec/YouTube

Po poniedziałkowej debacie prezydenckiej Szymon Hołownia próbował odpowiedzieć na pytania naszego dziennikarza. W trakcie rozmowy został jednak zaatakowany słownie przez zagorzałego – jak widać – sympatyka Grzegorza Brauna. Marszałek Sejmu natychmiast skierował w jego stronę ciętą ripostę, która oburzyła internautów. Mamy relację z tego wydarzenia.

Debata prezydencka – eksperymentalna, nie do końca udana

Debata prezydencka “Super Expressu” – oddana w ręce samych kandydatów, którzy bez ingerencji prowadzących mogli zadawać sobie pytania – miała kilka istotnych wad. Jedną z głównych, jak wskazują słuchacze, było umożliwienie m.in. Grzegorzowi Braunowi prowadzenia prorosyjskich tyrad – docenionych zresztą przez propagandę Władimira Putina.

W poniedziałkowym pojedynku politycznym (28.04.2025 r.) wzięło udział wszystkich trzynaścioro kandydatów i kandydatek: Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Sławomir Mentzen, Magdalena Biejat, Szymon Hołownia, Adrian Zandberg, Grzegorz Braun, Joanna Senyszyn, Artur Bartoszewicz, Krzysztof Stanowski, Maciej Maciak, Marek Jakubiak i Marek Woch.

Z uwagi na osobliwą formułę, nie wszyscy mieli równy czas antenowy na głoszenie swoich poglądów. Każdy z uczestników mógł zadać trzy pytania: pierwsze skierowane do dowolnego kontrkandydata, kolejne do wylosowanego przeciwnika, a ostatnie ponownie do wybranego przez siebie. Prowadzący debatę pełnili zaś funkcję sekundantów, którzy czuwali wyłącznie nad kolejnością oraz przestrzeganiem zasad dotyczących długości wypowiedzi. Najczęściej zatem do głosu dochodzili Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, ponieważ to ich zdanie najbardziej ciekawiło pozostałych.

Gdy zaś “pałeczkę" przejmował Grzegorz Braun, padały słowa, które wzbudzały szczególnie duże emocje: jednych oburzały, drugim pasowały do ich własnych przekonań.

Marcin Mroczek skomentował wieści o rozwodzi. Padło kilka słów, które wiele znaczą

Grzegorz Braun w kręgu kandydatów słuchanych przez rosyjską propagandę

Wśród uczestników debaty, których narracja mniej lub bardziej wyraźnie skręcała w stronę prorosyjskich poglądów, znaleźli się Grzegorz Braun, Maciej Maciak i Marek Jakubiak. Ten pierwszy mógł dodatkowo bez trudu dołożyć do słów o Rosji kilka niepochlebnych zdań o “eurokołchozie” i konieczności rozprawienia się z Żydami oraz uchodźcami z Ukrainy.

Maciej Maciak, po pytaniu Marka Jakubiaka – czy podziwia Władimira Putina – wyjaśnił, że jego zdaniem rosyjski dyktator z pewnością jest utalentowany: “Tak, tak. Nikt z nas tutaj w Polsce nie wytrzymałby takiej presji. To pokazuje, że jest bardzo dobrym politykiem”. Później Szymon Hołownia już bez skrępowania zwracał się do Maciaka: “Zdrastwujcie tawariszcz Maciak”, kpiąc z jego poglądów.

Grzegorz Braun jednak wyraźnie przodował w przyklaskiwaniu Rosji, poniżaniu Żydów i drwieniu z Unii Europejskiej. “Przegłosujecie państwo 18 maja czy to powinna być Polska, czy land eurokołchozowy, czy będzie postępowała judaizacja Polski, czy będzie napływ subsaharyjskich inżynierów. Był pan owinięty w ten judaistyczny żonkil” – mówił do Rafała Trzaskowskiego.

“Czy dostrzega pan problem judaizacji, że Żydzi mają stanowczo za dużo do powiedzenia w polskich sprawach?" – brzmiało pytanie Brauna do Sławomira Mentzena, przy którym podkreślił też konieczność pozbycia się Ukraińców z Polski, nawiązując do zbrodni w Wołyniu.

Na pytanie Adriana Zandberga o to, dlaczego broni się przed nazwaniem Putina zbrodniarzem wojennym, Grzegorz Braun odparł z kolei, że Rosja powinna być Polsce sojusznikiem: “Po pierwsze, chwała Bogu, nie graniczymy z żydowskim państwem położonym w Palestynie. (…) Izrael jest Polakom stręczony jako sojusznik, lotniskowiec cywilizacji europejskiej. Powinniśmy robić dobre interesy z Rosją”.

Gorąco po debacie. Szymon Hołownia starł się z wyborcą Grzegorza Brauna

Komentarze kandydatów na prezydenta po poniedziałkowej debacie zbierał reporter Gońca Daniel Arciszewski. To również on był obecny na miejscu przed samym wydarzeniem, dlatego mógł również rzetelnie ocenić, jak zmieniały się nastroje wyborców. A atmosfera z minuty na minutę nabierała na gęstości. Relację załączamy na końcu artykułu.

Danielowi Arciszewskiemu udało się porozmawiać m.in. z Szymonem Hołownią. “Czy kandydaci wystarczająco odcięli się od antysemickich komentarzy Grzegorza Brauna?” – pytała marszałka Sejmu.

Myślę, że wszyscy byliśmy w studiu, poza Grzegorz Braunem i niektórymi jego sojusznikami, oburzeni tym, co usłyszeliśmy. Ja jeszcze raz miałem wymianę przy wyjściu ze studia z Grzegorzem Braunem. Jeszcze raz powiedziałem mu w twarz, co myślę o jego działaniach. Myślę, że dla takich wypowiedzi, dla takich urojeń, nie powinno być w polskiej polityce miejsca – odpowiadał Szymon Hołownia.

“Tak samo jak dla otwartej prorosyjskiej… prorosyjskiej…” – próbował jeszcze dodać, jednak jego słowa zagłuszał mężczyzna krzyczący przez megafon. Sympatyk Grzegorza Brauna skandował słowa obraźliwe dla marszałka Sejmu, ale ten skierował w jego stronę ciętą ripostę.

Proszę! Mamy antysemitów też tutaj. Halo, antysemito! – krzyczał Szymon Hołownia.

AWANTURA PO DEBACIE SUPER EXPRESSU. MOCNE SCENY I PRZEPYCHANKI

Czytaj także: Koszmarny wypadek na polskiej trasie, pomagali rannym, gdy TIR wbił się w wóz strażacki. Dramatyczna akcja służb