Euro 2024. Polscy kibice nie wytrzymali. Dantejskie sceny w Berlinie, wkroczyła policja

Euro 2024. Porażka z Austrią

W piątek 21 czerwca polscy piłkarze kolejny raz zagrali mecz o wszystko. Niestety spotkanie z dobrze zorganizowaną drużyną Austrii, zakończyło się porażką Biało-Czerwonych 1:3. Przegrana znacznie ograniczyła nasze szanse na wyjście z grupy, a po wieczornym bezbramkowym remisie Francji z Holandią wiadomo już, że Polacy są pierwszą reprezentacją, która żegna się z turniejem. 

Nowa opłata w sklepach, dotknie wszystkich klientów. Wiemy, ile będzie wynosić Czytaj dalej

Euro 2024. Najazd polskich kibiców na stolicę Niemiec

Z uwagi na to, że mecz rozgrywany był w Berlinie, wielu naszych kibiców postanowiło wybrać się do stolicy Niemiec, by na miejscu wspierać polską reprezentację. 

W przeważającej większości fani Biało-Czerwonych zachowywali się bez zarzutów. Niestety jednak zdaniem niemieckich mediów część rozgoryczonych przegraną kibiców, postanowiła odreagować emocje na niemieckich policjantach. W strefie kibica przy Bramie Brandenburskiej miało dojść do starcia pomiędzy naszymi fanami a stewardami organizatorów. 

Policja użyła siły fizycznej, gazu pieprzowego i pałek wielofunkcyjnych, po czym aresztowano kilka osób. Służby ratunkowe i kibice, którzy zostali ranni, są pod opieką medyczną. Na miejscu trwa obecnie rejestracja danych osobowych zatrzymanych, dlatego punkt kontrolny będzie chwilowo zamknięty – informuje berlińska policja.

Euro 2024. Inna wersje wydarzeń

Zdaniem związanego z “Tygodnikiem Solidarność” Konrada Wernickiego, wydarzenia miały nieco inny przebieg niż ogłosiła niemiecka policja. Powodem nieporozumień miało być zachowanie mundurowych, którzy wypychali kibiców ze strefy.

To co zrobiła dziś niemiecka policja w Berlinie z polskimi kibicami to kryminał. Najpierw wydała komunikat, że otwiera FANZONE, a gdy kibice zaczęli do niej przybywać, zamknęli wejście Po czym nastąpiło wypychanie kibiców i łapanki - relacjonował s serwisie “X” dziennikarz.