Donald Tusk z ochroną Służby Ochrony Państwa. "Groźby i niebezpieczne sytuacje"
Donald Tusk został objęty ochroną Służby Ochrony Państwa. Przywilej ten przysługuje najważniejszym osobom w Polsce, jednak ze względu na konkretne przesłanki, obstawę otrzymał także lider największej partii opozycyjnej. Kulisy całej sytuacji opisuje w rozmowie z portalem Wirtualna Polska Jan Grabiec, rzecznik PO.
Donald Tusk z ochroną Służby Ochrony Państwa
Rywalizacja polityczna na linii PO - PiS, o to kto będzie rządził naszym krajem przez kolejne lata, wchodzi w nową fazę. W październiku Polacy pójdą do urn i oddadzą swój głos w wyborach parlamentarnych. Naturalnymi liderami swoich partii są Donald Tusk oraz Jarosław Kaczyński, których nazwiska budzą niezwykle silne emocje wśród naszych obywateli. Bardzo często są to emocje skrajnie negatywne. Tym bardziej w Polsce, której społeczeństwo jest niezwykle spolaryzowane. Niestety kilkukrotnie mogliśmy się przekonać o wyjątkowej nienawiści do przedstawicieli jednej lub drugiej strony barykady politycznej.
Jak nieoficjalnie wiadomo, tuż przed świętami szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Mariusz Kamiński zadecydował o przyznaniu ochrony SOP Donaldowi Tuskowi. Zdaniem rzecznika Platformy Obywatelskiej obstawa dla Donalda Tuska to całkowicie słuszna idea. - W ostatnim czasie słyszeliśmy o groźbach i niebezpiecznych sytuacjach, które miały miejsce - stwierdził polityk PO.
- Informacje w tej sprawie uzyskaliśmy od samej policji, która poinformowała nas o konkretnym zagrożeniu. To właśnie sygnały ze strony policji przesądziły o przyznaniu przewodniczącemu Donaldowi Tuskowi ochrony służb państwowych - podkreślał Jan Grabiec.
Czemu SOP, a nie prywatna ochrona?
Jak dodawał w rozmowie z portalem polityk PO, o ochronę SOP formalnie wnioskowała Platforma, ale wniosek dodatkowo uzyskał wsparcie ze strony policji. - W ostatnim czasie, przed okresem świątecznym, pojawił się zupełnie nowy sygnał ze strony policji o konkretnym zagrożeniu, o którym wcześniej nie wiedzieliśmy. Dlatego zwróciliśmy się z odpowiednim, formalnym wnioskiem do SOP. Wniosek ten został rozpatrzony pozytywnie - tłumaczył Grabiec w rozmowie z WP.
Przedstawiciel Platformy wyjaśniał skąd pomysł na wniosek w sprawie ochrony SOP. Chodzi przede wszystkim o fakt, że ludzie dbający o bezpieczeństwo szefa PO byliby funkcjonariuszami państwowymi, z nadania ministra Mariusza Kamińskiego, a nie z prywatnej firmy ochroniarskiej.
- W ostatnim czasie usłyszeliśmy o zagrożeniu, któremu prywatna ochrona może nie podołać i może nie zapewnić pełnego bezpieczeństwa. Służby państwowe i policja mają jednak dużo większy dostęp do niezbędnych informacji, a ich wiedza o potencjalnym zagrożeniu jest większa. To, jak sądzę, przesądziło o przyznaniu ochrony SOP - dodawał Jan Grabiec.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Ksiądz zasugerował, ile dać do koperty po kolędzie. "Liczę na osoby, których wiara wystygła"
Ksiądz się nie hamował, zwrócił się do jednej z parafianek. Z jego ust padły ostre słowa
Warmińsko-mazurskie: Tragedia pod osłoną nocy. 19-letni kierowca BMW zginął na miejscu
Źródło: WP