Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Polityka > Donald Tusk się nie hamował. Ostre słowa do Sekretarza Stanu USA
Julia Dębek
Julia Dębek 10.03.2025 11:14

Donald Tusk się nie hamował. Ostre słowa do Sekretarza Stanu USA

Donald Tusk, Marco Rubio
Fot. EastNews/ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER, EVELYN HOCKSTEIN/AFP/East News

W ostatnich dniach na linii Warszawa-Waszyngton wybuchła polityczna burza, która wstrząsnęła nie tylko światem dyplomatycznym, ale również opinią publiczną. Międzynarodowy spór, który zaczął się od słów i wpisów w mediach społecznościowych, rozgorzał w pełnej sile, gdy w grę wchodziły kwestie dotyczące jednej z najbardziej kluczowych technologii wspierających ukraińską armię. Teraz stanowczy głos w sporze zabrał Donald Tusk, który wystosował odpowiedź do Sekretarza Stanu USA Marco Rubio.

Kto stoi za Starlinkiem? Polskie Ministerstwo czy amerykański SpaceX?

Pierwsze iskry zaczęły latać po wpisie Elona Muska, szefa SpaceX i właściciela systemu Starlink, który zagroził wyłączeniem usługi dla Ukrainy. W swoim kontrowersyjnym poście Musk stwierdził: "Jeśli go wyłączę, cały front upadnie”

Ta deklaracja wywołała szybki odzew ze strony polskiego ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego, który w ostrych słowach przypomniał, że to Polska, a nie Musk, opłaca kosztowną usługę. 

"Starlinki dla Ukrainy są opłacane przez polskie Ministerstwo Cyfryzacji kosztem około 50 milionów dolarów rocznie" – napisał Sikorski na platformie X. 

Jego wypowiedź wskazywała na nieco zaskakujący wątek, w którym Polska zagrała kluczową rolę w dostarczaniu ukraińskiej armii technologii, która stała się niezbędna w trakcie wojny z Rosją.

Radosław Sikorski
Fot. Flickr/Ministry of Foreign Affairs of the Republic of Poland
Zapomnisz o jednej rzeczy i możesz nawet stracić 800 plus. ZUS będzie bezwzględny

Polska, USA i nieoczekiwana odpowiedź Rubio

Do tej dyskusji szybko włączył się sekretarz stanu USA, Marco Rubio, który skomentował post Sikorskiego, twierdząc, że cała sprawa to "zmyślanie". 

"Nikt nie groził odcięciem Ukrainy od Starlinka" – pisał Rubio w swoim wpisie. 

Jego oświadczenie wywołało dalszą reakcję Sikorskiego, który podziękował za "potwierdzenie", że Ukraina może liczyć na "niezbędną usługę internetową świadczoną wspólnie przez USA i Polskę". Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta, a politycy z obu stron Oceanu Atlantyckiego zaczynali wytykać sobie wzajemne działania. 

Kulminacja konfliktu nastąpiła, kiedy Elon Musk w swoim wpisie wyzwał Sikorskiego, pisząc: 

“Siedź cicho, mały człowieku. Płacisz niewielką część kosztów. I nie ma zamiennika dla Starlinka”.

ZOBACZ TAKŻE: Awantura na miesięcznicy smoleńskiej. Nagle rozległy się wrzaski

Tusk włącza się do gry

Na zakończenie tego emocjonującego dnia, głos zabrał Donald Tusk, który postanowił odpowiedzieć Rubio i Muskowi. W odpowiedzi na ostre słowa amerykańskich polityków, premier Polski podkreślił

“Prawdziwe przywództwo oznacza szacunek dla partnerów i sojuszników. Nawet dla mniejszych i słabszych. Nigdy arogancja. Drodzy przyjaciele, pomyślcie o tym”.

W tym kontekście Tusk nawiązał do zasady, którą kieruje się polska polityka zagraniczna – zaufania i wspólnego działania z sojusznikami, niezależnie od ich wielkości czy siły. 

Donald Tusk, wpis
Fot. Flickr/Polish presidency of the Council of the EU 2025, screen X/@donaldtusk