Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Donald Tusk pokazał się o kulach. Jego wpis niesie się po całej Polsce
Marcin Czekaj
Marcin Czekaj 25.02.2025 14:43

Donald Tusk pokazał się o kulach. Jego wpis niesie się po całej Polsce

Donald Tusk
Fot. KAPIF

Niepokojące wieści od Donalda Tuska. Premier doznał poważnego wypadku, o czym poinformował w swoich mediach społecznościowych. Okazuje się, że do całego zdarzenia doszło w miniony weekend. Co się takiego stało oraz jak czuje się polityk? Prezentujemy szczegóły. Nagranie lotem błyskawicy obiegło sieć. 

Donald Tusk nie ma powodów do radości. Najnowszy sondaż mówi jasno

Co jakiś czas Polacy pytani są o poziom zadowolenia z działań konkretnych polityków oraz rządów. Tak też było ostatnio w sondażu przeprowadzonym przez Opinia24 dla RMF FM. W jego trakcie zbadano, czy mieszkańcy naszego kraju popierają działania Donalda Tuska oraz jego ministrów. Okazuje się, że wyniki są mocno zaskakujące i z pewnością nie napawają polityków koalicji rządzącej optymizmem.

Z badania wynika, że jedynie 7% badanych zdecydowanie poparło działania obecnego rządu. Natomiast 24% udzieliło odpowiedzi “raczej tak”. Dalej jest tylko gorzej. Odpowiedzi “zdecydowanie źle” udzieliło aż 33% ankietowanych, a “raczej źle” - 24%. Z kolei 12% badanych nie potrafi udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

Co ciekawe, z przytaczanego sondażu odczytać można, jak do rządów Donalda Tuska podchodzą poszczególne grupy odbiorców. Z przeprowadzanych analiz wynika bowiem, że dokonania koalicji dobrze ocenia 39% najstarszych oraz 37% najlepiej wykształconych Polaków. Z sondażu wynika także, że bardziej niezadowoleni są mężczyźni, którzy w 62% udzielili negatywnej odpowiedzi. Krytyczna opinia przeważa także wśród kobiet (53%).

Teraz okazuje się, że same wyniki sondażu to nie jedyny problem premiera. Niespodziewanie Donald Tusk ogłosił, że w miniony weekend uległ poważnemu wypadkowi. Co dokładnie się stało? Znamy szczegóły.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

KAPIF_oryginal_K1166590F.jpg
Donald Tusk (2024). Fot. KAPIF
Kluczowe informacje ws. stanu papieża Franciszka. Watykan wydał nowy komunikat Nieproszony gość na trasie w Tatrach. Turyści nie kryli zakłopotania

Nic nie wskazywało na poważny uraz

Warto wspomnieć, że Donald Tusk we wtorkowy poranek 25 lutego spotkał się w Warszawie z przewodniczącym Rady Europejskiej, António Costą. Ich rozmowa dotyczyła dalszego wspierania Ukrainy i stanowiska Unii Europejskiej w sprawie potencjalnych rozmów pokojowych.

Mam nadzieję, że większa mobilizacja Europy, jeśli chodzi o finansowanie środków bezpieczeństwa stanie się faktem. Pan przewodniczący powiedział, że komisja jest na dobrej drodze, przygotowuje pewien pakiet, którego szczegóły poznamy 6 marca - zapowiedział Donald Tusk w swoim oświadczeniu.

ZOBACZ: Dziennikarze dostrzegli zadziwiający znak na dłoni Donalda Trumpa. Próbował to ukryć

Dodajmy, że sam António Costa stwierdził, że  “mottem polskiej prezydencji jest europejskie bezpieczeństwo”. Teraz jednak przyszedł czas na realne działania oraz podejmowanie decyzji. Przewodniczący Rady Europejskiej podkreślił bowiem, że komisja przygotowuje specjalny pakiet propozycji, które mają na celu zwiększenie zdolności obronnych w Europie.

Teraz przyszedł czas na działania, na podejmowanie decyzji, na dostarczanie wyników. Europejska komisja przedłoży pakiet propozycji, by zwiększyć zdolności obronne w Europie. Dlatego organizujemy 6 marca nadzwyczajną Radę Europejską, by przedyskutować przede wszystkim, jak zwiększyć nasze możliwości obronne - powiedział.

W trakcie spotkania polityków nic nie wskazywało na poważny wypadek, któremu w weekend uległ Donald Tusk. Okazuje się, że premier przez dłuższy czas będzie się zmagał z kontuzją. Oto szczegóły całego zdarzenia.

Premier skorzysta ze zwolnienia lekarskiego?

Nagranie, na którym Donald Tusk poinformował o swoim wypadku, pojawiło się w mediach społecznościowych w południe 25 lutego. Na filmiku premierem wyjaśnił, że w miniony weekend wybrał się na dwudniowy wyjazd na narty ze swoimi wnuczkami, które miał nauczyć jazdy. W pewnym momencie dziewczynki miały poprosić swojego dziadka, aby ten zademonstrował im swoje umiejętności. To właśnie wtedy polityk uległ poważnej kontuzji.

To miał być wymarzony weekend, planowałem go od pół roku. Wiecie dwa dni z wnuczkami na nartach. Miałem je uczyć. No to wnuczki na stoku powiedziały: “pokaż dziadek jak jeździsz”. No, to pokazałem! - wyznał w mediach społecznościowych.

ZOBACZ: Nowe wieści o stanie zdrowia Kaczyńskiego. Kuzyn prezesa PiS ujawnił prawdę

Na samym nagraniu Donald Tusk zaprezentował się internautom, podpierając się kulami ortopedycznymi i z ortezą zabezpieczającą jego lewą nogę. Premier zapowiedział, że sprzęt ten będzie mu towarzyszył przez najbliższych kilka dni. Jak jednak podkreślił, o żadnym zwołaniu lekarskim nie ma mowy. Polityk zamierza bowiem nadal pracować, mimo wynikających z kontuzji problemów.

Oczywiście nie pójdę na zwolnienie, chociaż pewnie niektórzy by chcieli. Kalendarz zostaje ten sam - dodał.

Na sam koniec premier postanowił zwrócić się do wszystkich Polaków. Zaapelował o ostrożność na stoku oraz dobre przygotowywanie się do uprawiania sportów zimowych. Jak podkreślił, jeden drobny błąd może kosztować każdego z nas zdrowiem.

Wiem, że sezon jeszcze trwa. Rozgrzewajcie się, wiem, że nikt tego nie lubi. Sprawdźcie narty, moja się nie wypięła i to jest właśnie efekt mojej nieuwagi. Nie wszystkich rad premiera musicie słuchać, ale tę weźcie sobie do serca, proszę - podsumował.

KAPIF_oryginal_K1142965F.jpg
Donald Tusk (2024). Fot. KAPIF