Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Złożyła wniosek o dodatek węglowy, do dziś nie dostała ani złotówki. Zaskakujące tłumaczenia urzędu
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 24.11.2022 19:09

Złożyła wniosek o dodatek węglowy, do dziś nie dostała ani złotówki. Zaskakujące tłumaczenia urzędu

Dodatek węglowy: pieniądze nie trafiły do wszystkich
Piotr Molecki/East News

Dodatek węglowy to kolejna porażka rządu PiS? Wielkie deklaracje na temat wypłaty pieniędzy na zakup opału na zimę nie zostały spełnione wszędzie. Pani Agnieszka z Ostrowca Świętokrzyskiego złożyła wniosek w sierpniu, ale przelewu z gminy nadal nie dostała. Samorządowcy mówią wprost: pieniędzy obiecanych przez rząd nie ma.

Dodatek węglowy miał pomóc Polakom w zakupie opału na zimę. W "Wiadomościach" TVP o tym nie powiedzą, ale rzeczywistość boleśnie zreflektowała piękne słowa Mateusza Morawieckiego.

Ostrowiec Świętokrzyski to jedno z miast, gdzie dodatek węglowy nie trafił do wszystkich, którzy złożyli wniosek o jego wypłatę oraz otrzymali pozytywną odpowiedź. Samorządy są bezradne, gdyż nie są w stanie pokryć obietnic władzy, gdyż kasy świecą pustkami.

Pani Agnieszka złożyła wniosek w sierpniu i zgodnie z zapowiedziami resortu klimatu pieniądze powinny trafić do niej do dwóch miesięcy od tego terminu. Jest koniec listopada, a przelew nadal nie nadszedł. - Mamy temperaturę minusową. Udało mi się kupić dwa metry sześcienne drewna po tym, jak otrzymałam 500+. Ale na długo nie wystarczy - powiedziała kobieta w rozmowie z portalem interia.pl.

Dodatek węglowy: nie wszyscy otrzymali pieniądze na opał

Dodatek węglowy miał trafiać na konta Polaków maksymalnie po dwóch miesiącach. Pani Agnieszka z Ostrowca Świętokrzyskiego na pieniądze czeka już trzeci miesiąc. Lokalny MOPS nie ukrywa, że problemy są realne. - Z uwagi na brak środków finansowych nie została zrealizowana wypłat - usłyszeli dziennikarze portalu interia.pl.

Pani Agnieszka nie jest jedyną osobą, która nie dostała pieniędzy na opał. - Na moim osiedlu jest parę rodzin, które czekają, a nie stać ich na samodzielny zakup węgla. To są żarty, jedni dostają, a drudzy nie - powiedziała kobieta.

Telefony do MOPS nie pomagają, bo gmina nie ma skąd wziąć pieniądze na wypłatę dodatku węglowego. Urzędnicy mówią wprost: niewiadomą jest, kiedy dotrą środki potrzebne na pokrycie należnych wypłat. Czwartkowe wpływy do kasy pozwolą na wypłatę zaledwie 330 dodatków węglowych. Oczekujących na pieniądze jest łącznie 1330 osób.

Rząd obiecał pieniądze, ale one nie dotarły

Piękne słowa na temat pomocy rządu dla Polaków zmagających się z wysokimi cenami węgla nie wystarczają na pokrycie zapotrzebowania finansowego. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapewnia, że "środki są przekazywane gminom sukcesywnie po otrzymaniu ich do budżetu wojewody oraz przeksięgowaniu nadwyżek zwracanych przez samorządy, które złożyły wyższe zapotrzebowanie".

MOPS z Ostrowca Świętokrzyskiego ujawnia, że stanowisko resortu nie jest zgodne z rzeczywistością. - Od początku zapotrzebowania Ośrodek nie otrzymywał pełnych kwot, o które wnioskował - powiedziała Magdalena Salwerowicz, dyrektor MOPS-u w rozmowie z portalem interia.pl.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: interia.pl