Dobre wieści dla niemal 100 tys. seniorów. Ich emerytury mogą być wyższe

Emerytura w czerwcu? Przez lata oznaczała stratę

Problem dotyczy osób, które zdecydowały się przejść na emeryturę w czerwcu w latach 2009-2019. W tym właśnie miesiącu mechanizm waloryzacji kapitału emerytalnego działał inaczej niż w pozostałych terminach - nie kwartalnie, a rocznie. To sprawiało, że wyliczane świadczenia były zauważalnie niższe niż te, które przyznawano emerytom z innych miesięcy.

Jak podaje "Business Insider Polska", ofiarą tego systemowego błędu padło około 100 tysięcy osób - w tym 95,5 tysiąca emerytów i 8 tysięcy pobierających renty rodzinne.

Problem wynikał z niekorzystnego dla tych osób mechanizmu waloryzacji, który w czerwcu odbywał się w cyklu rocznym, a nie kwartalnym, jak w pozostałych miesiącach - wyjaśnia serwis.

Automatyczny przelicznik emerytury, ale bez wyrównania za ubiegłe lata

Projekt ustawy zakłada automatyczne przeliczenie świadczeń dla wszystkich poszkodowanych. Nowa emerytura będzie obliczana według wskaźników majowych, co ma przełożyć się na wyższe kwoty. Co istotne - osoby objęte zmianą nie będą musiały składać żadnych wniosków.

ZUS rozpocznie przeliczanie świadczeń dopiero od stycznia 2026 r., a nowa, wyższa emerytura ma obowiązywać od lipca 2025 roku.

Zmiana jest korzystna, ponieważ wyeliminuje konieczność składania indywidualnych wniosków przez emerytów - podaje "Business Insider Polska".

Nowe przepisy przewidują też gwarancję, że żadne świadczenie nie będzie niższe niż dotychczasowe.

Rząd mówi "nie" wyrównaniom za przeszłość

Największe kontrowersje budzi jednak brak wyrównania za lata 2009-2025. Emeryci nie odzyskają pieniędzy, które stracili przez błędny mechanizm waloryzacji. Rząd jednoznacznie odrzucił możliwość wypłaty zaległych świadczeń.

Projekt zakłada także wprowadzenie zakazu wszczynania nowych postępowań sądowych w sprawach tzw. emerytur czerwcowych. Ten zapis wzbudził ogromny sprzeciw wśród seniorów, którzy liczyli na szansę walki o swoje prawa.

Rząd nie zgodził się na wyrównanie za lata 2009–2025, ograniczając wszelkie wyrównania tylko do okresu od lipca 2025 r. - informuje "Business Insider Polska".

Nie wszyscy emeryci pogodzeni z losem. Niektóre sprawy kończą się w sądzie

Część emerytów już wcześniej zdecydowała się dochodzić sprawiedliwości na drodze sądowej. I choć wiele spraw jest bardzo indywidualnych, niektórym udało się wywalczyć przeliczenie emerytury oraz wyrównanie za stracone lata.

W niektórych przypadkach sądy nakazały ZUS-owi ponowne przeliczenie emerytur oraz wypłatę wyrównań, ale te sprawy są bardzo indywidualne. Nowy projekt ustawy wprowadza co prawda rozwiązanie systemowe, ale nie kończy w pełni sprawy. Część seniorów nadal będzie musiała dochodzić swoich praw na sali sądowej.