Jak ustalili dziennikarze "Radia ZET", prezes PKN Orlen nabył nowe ziemie na terenie Pomorza. Według doniesień stacji, działki zlokalizowane są w odległości 17 km od miejsca, w którym ma powstać elektrownia atomowa. Co więcej, z ich prawa pierwokupu miał zrezygnować uprzednio Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, którego dyrektorem generalnym jest były podwładny Daniela Obajtka.
Daniel Obajtek kupuje nowe działki
O sprawie poinformował dziennikarz "RadiaZET", którzy ustalił, że dwie działki o łącznej powierzchni 16 ha mieszczące się w miejscowości Borkowo Lęborskie (woj. pomorskie) zostały zakupione przez Daniela Obajtka warunkowo w sierpniu tego roku.
Jak wynika z doniesień stacji, ziemie te oddalone są zaledwie 17 km od Kopalina-Lubiatowa, w którym powstanie elektrownia atomowa . Co więcej, zakup ten nie jest pierwszym, który został przeprowadzony przez prezesa PKN Orlen na terenie Pomorza, albowiem zdążył on już nabyć jeden z tamtejszych dworków, który to przekazał nieodpłatnie do użytkowania Fundacji Integracji Przez Sport Handicap Zakopane.
To jednak nie koniec sprawy. Jak podaje dziennikarz, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zrzekł się zawczasu prawa do pierwokupu wspomnianych ziem. Nie byłoby w tym niczego nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż jego obecny dyrektor generalny przez pewien czas pełnił obowiązki prezesa najpierw w Orlen Ochronie, później zaś w Orlen Aviation, podlegając bezpośrednio Danielowi Obajtkowi.
Daniel Obajtek i KOWR o zakupie działek
Informacje te stacja postanowiła skonfrontować z samymi zainteresowanymi, pytając ich o wydarzenia z sierpnia tego roku. Jak podkreślała rzeczniczka centrali KOWR, decyzja o rezygnacji z pierwokupu wspomnianych ziem była związana z niskim popytem na tego rodzaju grunty.
Odnosząc się do kwestii Dyrektora Generalnego KOWR, rzeczniczka przekazała, iż nie łączą go żadne kontakty osobiste z Danielem Obajtkiem.
Pytany z kolei o tę sprawę prezes PKN Orlen nie widzi niczego niewłaściwego w normalnym - jego zdaniem - zakupie działek.
- To jest moja prywatna sprawa - komentował "RadiuZET" Daniel Obajtek. - Nie są one związane z żadną elektrownią atomową, nawet nie są w otoczeniu elektrowni atomowej. Nie łammy podstawowej zasady prywatności. Mam prawo w tym kraju coś kupić. Nie widzę w tym nic strasznego ani złego - tłumaczył były wójt Pcimia.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: wp.pl/RadioZET.pl
