Córka Władimira Putina Katerina Tichonowa odegra kluczową rolę? Nikt nie chce być na jej miejscu

Córka Władimira Putina miałaby odegrać kluczową rolę w rosyjskiej polityce

Córka Władimira Putina, Katerina Tichonowa, już wkrótce może odegrać w rosyjskiej polityce kluczową rolę. W ostatnim czasie podzielona na frakcje Jedna Rosja, partia Putina, ma poważne problemy z utrzymaniem jedności.

W formacji dochodzi do starć między tzw. "jastrzębiami", a bardziej konserwatywnymi politykami. "Jastrzębie" to politycy związani z resortami siłowymi, którzy nie są zadowoleni z tego, że wojna przebiega w tak powolny sposób.

Katerina Tichonowa zaprowadzi porządek?

Według jednego z mających wgląd w rosyjską politykę kont na Telegramie, doszło do konfliktu między przewodniczącym Dumy Państwowej Wiaczesławem Wołodinem, a pierwszym zastępcą przewodniczącego Rady Federacji Andriejem Turczakiem. Wiadomo, że partia się nie rozpadnie, bowiem wciąż trzymana jest żelazną ręką, ale konflikty wewnętrzne mogą sprawić, że poparcie dla niej spadnie.

Nikt nie chce podjąć się łagodzenia konfliktów wewnętrznych w Jednej Rosji i zostać jej kolejnym przewodniczącym. Według niektórych doniesień tę rolę miałaby odegrać Katerina Tichonowa, córka Władimira Putina.

Zdania ekspertów są jednak podzielone. W rozmowie z portalem o2.pl, dr Michał Sadłowski z Uniwersytetu Warszawskiego podkreślił, że informacje na ten temat należy traktować z dużą rezerwą - otoczenie Putina w ostatnim czasie jest mocno wyalienowane.

- Córki Władimira Putina zawsze były informacyjnie nieco "odsunięte" od ojca i Kremla, pełniąc czasami jedynie funkcje ocieplania wizerunku prezydenta Rosji, a także załatwiając określone interesy, np. w sferze służby zdrowia. I być może ktoś rozważał lub rozważa, żeby je aktywniej wykorzystać, w końcu Władimir Putin zagrał va banque, ale na razie jednak wątpię, żeby któraś z nich odegrała rolę Tatiany Diaczenko 2.0 - mówił.

- Od czasu ostatniej wielkiej nowelizacji Konstytucji Federacji Rosyjskiej nieoficjalna dyskusja o kwestii sukcesji, przejściowym lub nowym systemie władzy nieco się zintensyfikowała, ale przecież decyzja o inwazji zupełnie zmieniła politykę w samej Rosji. Właściwie nadal wszyscy czekają na rozwój wypadków wojennych - twierdził.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Luka w przepisach dotyczących bonu turystycznego. Dodatkowe 500 złotych na dziecko wciąż możliwe

• Obowiązkowa hospitalizacja i kwarantanna. Minister zdrowia podpisał rozporządzenia dot. małpiej ospy

• Kolejny absurdalny materiał białoruskiej telewizji. Nie zabrakło przykładów z Polski

Źródło: o2.pl