Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > PiS uderzył w Tuska nowym, budzącym grozę spotem. Nie mieli litości, przekroczyli wszelkie granice
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 05.08.2022 12:08

PiS uderzył w Tuska nowym, budzącym grozę spotem. Nie mieli litości, przekroczyli wszelkie granice

„Chcesz takiego premiera?!”. PiS uderza w Tuska nowym, budzącym grozę spotem
Twitter/PiS

Prawo i Sprawiedliwość podbija branżę filmową. Partia Jarosława Kaczyńskiego wypuściła w ostatnim czasie kilka interesujących spotów, licząc na to, że zyska sympatię swoich odbiorców i podreperuje niekorzystne sondaże. W najnowszym filmie główną rolę znów powierzono Donaldowi Tuskowi, którego przedstawiono w charakterze budzącym grozę.

Jeśli można by wskazać choć jedną rzecz, jaką Donald Tusk zawdzięcza Prawu i Sprawiedliwości, z pewnością jest to niekwestionowane brylowanie na szklanym ekranie i w mediach społecznościowych.

To, że były premier jest prawdziwą gwiazdą każdego wydania "Wiadomości" TVP jest oczywiste, a niesłabnąca miłość do lidera PO stała się obiektem drwin samego zainteresowanego. Dla partii Jarosława Kaczyńskiego to jednak zbyt mało, dlatego jej specjaliści od PR poważnie się trudzą, by blask Tuska nawet na chwilę nie zmalał.

Walka na słowa to już przeżytek? A może po prostu łatwiej zaatakować oponenta przygotowanym w zaciszu spotem niż nie do końca udaną przemową, której efekt może okazać się odwrotny? Nie wnikamy w to, jakie dokładnie przesłanki przyświecały PiS, pewne jest jednak to, że partia właśnie weszła na nowy poziom zohydzania swoich konkurentów.

W nowym, świeżutkim jak poranne pieczywo, spocie ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego popisało się nie tylko zdolnością manipulacyjnego montowania, ale i zabawy dźwiękiem i kolorem, dzięki czemu efekt miał być wprost piorunujący.

Na wstępie przytoczono wypowiedź Donalda Tuska, który stwierdził, że jest tą osobą, która "chciałaby, żeby przemocy w polskiej polityce nie było". Autorzy dzieła kwestionują jednak prawdziwość tego wyznania i pytają „Serio Donald!?”. Po tym następuje projekcja serii wypowiedzi lidera PO z ostatnich miesięcy.

- "Przyjdzie taki moment, że na ulicy też się zorganizujemy, jeśli ta władza nie zniknie", „Zmieciemy tę złą władzę, nie będzie po nich śladu” - słyszymy. Później zaś przypomniane zostają ulubione kadry rządzących, powielane również często w TVP, na których Tusk w ostrych słowach obiecuje rychły koniec Adama Glapińskiego w NBP.

PiS pyta wyborcę: Chcesz takiego premiera?

Trwający nieco ponad minutę spot naszpikowany jest przekazem niepozostawiającym wyborcom żadnych złudzeń. Donald Tusk przybiera w nim postać wcielonego zła, żądnego krwi prowokatora i kłamcy.

Co więcej, nieludzką twarz polityk ma okazywać nie tylko w stosunku do znienawidzonej władzy, ale nawet Bogu ducha winnym obywatelom. Na dowód tego pokazana zostaje konfrontacja z krytykująca go kobietą.

- Nie znam pani sympatii politycznych, ani na kogo pani głosuje, chociaż coś tam się domyślam oczywiście - stwierdza Tusk, pokazując gest sugerujący, iż rozmówczyni nie jest do końca zdrowa na umyśle.

Do repertuaru popisów lidera PO dołączono również inne wyrwane z kontekstu wypowiedzi. - Adresuję je do mieszkańca tego pałacu. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy i sznur i gałąź pod ciężarem zgięta – słyszymy.

W podsumowaniu, autorzy nagrania zadają wyborcom kluczowe pytanie, ukazane oczom widzów dużymi literami „Chcesz takiego premiera?!”.

Jak już wspominaliśmy, wideo to istna perełka wśród politycznych spotów. Wypowiedzi Tuska "wzbogacono" o drażniące uszy szumy i basy, które sprawiają, że mamy chęć rzucić w ekran pierwszym przedmiotem, który wpadnie nam do ręki. No i jeszcze ta kolorystyka, ukazująca byłego premiera jako istną senną marę.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl, Wprost