Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Były ksiądz ujawnił, jak duchowni ukrywają partnerki. "Serce mi biło jak szalone"
Mateusz Wyderka
Mateusz Wyderka 22.07.2024 13:05

Były ksiądz ujawnił, jak duchowni ukrywają partnerki. "Serce mi biło jak szalone"

Ksiądz
Fot. István Kis/Pixabay

W ostatnich latach coraz więcej księży odchodzi ze stanu duchowieństwa. Często powodem jest miłość, inni nie radzą sobie z sytuacją w jakiej się naleźli. “Księża odchodzą z kapłaństwa po cichu” - mówi Marcin Adamiec, były duchowny i autor książki “Odnaleziony ksiądz”.

Księża odchodzą z Kościoła katolickiego

Marcin Adamiec to były ksiądz, który dzisiaj żyjąc już poza kapłaństwem, nie ukrywa, że na jego decyzję wpłynęło w dużej mierze to, co w ostatnich latach dzieje się w Kościele.  Skandale seksualne, niechęć do rozliczeń, brak życia Ewangelią, to wszystko zniechęca nie tylko wiernych, ale również samych księży. 

Przez 17 lat liczba święceń zwiększyła się w Polsce nieznacznie, zaś odejść – wzrosła aż dwukrotnie (w Europie zmalała, gdyż zwykle dotyczą one młodszych księży, a ich brakuje). Rocznie święconych było ostatnio około 500 księży, a średnia rezygnacji z kapłaństwa wynosi 56 - mówi ks. Marek Jarosz

Awantura w Polsacie. Bosak aż się zagotował: "Kłamała pani zbyt długo"

"Księża odchodzą po cichu"

W rozmowie z “Newsweekiem” do sprawy odnosi się również Marcin Adamiec - były duchowny i autor książki “Odnaleziony ksiądz”. Mężczyzna wyjawia swoje powody odejścia z kapłaństwa, a także porusza temat depresji wśród osób duchownych

Uważam, że skala depresji wśród księży jest ukrywana. Co jakiś czas umierają młodzi księża i nikt nie wie dlaczego. W seminarium mieliśmy księdza, który był psychoterapeutą, miał kontakt z wieloma klerykami, którzy "pękali". On sam był z zamiłowania alpinistą. W któreś wakacje pojechał w Alpy i zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Nikt nie zadawał dodatkowych pytań" - opowiada.

Marcin Adamiec podkreśla, że księża odchodzą z kapłaństwa po cichu, często pod pretekstem wyjazdu na wakacje, a potem już nie wracają do swojej parafii. Sprawy te są najczęściej przemilczane. 

"Część proboszczów żyje z kobietami"

Były duchowny opowiada również o tym, jak się zakochał i jak trudne było dla niego pójście do sklepu w celu zakupienia prezerwatyw. 

Wybrałem supermarket na drugim końcu miasta, opakowanie schowałem pod mnóstwem niepotrzebnych mi rzeczy, skierowałem się do kasy samoobsługowej… Serce mi biło jak szalone - wspomina.

Zdaniem Marcina Adamca wielu księży żyje w zakłamaniu. Pomimo oficjalnego celibatu, wielu proboszczów żyje w związkach z kobietami, na co zwierzchnicy nie reagują. 

Część proboszczów żyje z kobietami, które pełnią role księgowych, kucharek, sprzątaczek. Jeśli relacja jest ukryta, nikt się z nią nie obnosi, nie ma reakcji biskupa. Dopiero kiedy ksiądz postanawia stanąć w prawdzie albo wycieka jakieś nagranie, następuje błyskawiczna reakcja kurii - opowiada były duchowny.