Monika Majko 14.06.2021 12:33

Jeden z członków sztabu Ewy Leniart dłubał w nosie podczas jej przemówienia. Nagranie uchwyciły kamery Polsatu

Screen polsatnews.pl

Po przegranej walce o fotel prezydenta Rzeszowa Ewa Leniart przed kamerami pogratulowała zwycięzcy, a za plecami wojewody podkarpackiej ustawił się jej sztab wyborczy. Widzowie nie mogli powstrzymać śmiechu na widok zachowania jednego z mężczyzn, który podczas przemowy polityczki bez skrępowania dłubał sobie w nosie.

Nagranie z przemówienia powyborczego Ewy Leniart rozbawiło internautów do łez

Wczoraj odbyła się pierwsza tura wyborów na urząd prezydenta Rzeszowa, którą z ogromną przewagą wygrał bezpartyjny kandydat, Konrad Fijołek. Nowy włodarz miasta pokonał w wyścigu o swoje stanowisko obecną wojewodę podkarpacką oraz kandydatkę z ramienia PiS, Ewę Leniart.

Po ogłoszeniu wyników Ewa Leniart pogratulowała zwycięstwa rywalowi, a także podziękowała członkom swojego sztabu oraz mieszkańcom Rzeszowa za wsparcie, którego jej udzielili.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Powyborcze przemówienie Ewy Leniart opublikowała na swojej stronie stacja Polsat News. Internauci od razu dostrzegli dziwne zachowanie jednego z członków sztabu polityczki, który wydawał się nie być zainteresowany tym, co chciała przekazać widzom wojewoda podkarpacka.

- Już w tej chwili śpieszę, by pogratulować rywalowi i podziękować wszystkim konkurentom, ale przede wszystkim chce bardzo serdecznie podziękować mojemu zespołowi współpracowników i nade wszystko bardzo serdecznie dziękuje moim wyborcom - mówiła Ewa Leniart.

Na materiale wideo zarejestrowanym przez Polsat News widać, jak mężczyzna najpierw błądzi wzrokiem po pomieszczeniu, a następnie zaczyna bez skrępowania dłubać sobie w nosie. Po chwili wkłada również palce do ust, a także co chwile pociera twarz.

Wygląda przy tym na znudzonego i nie byłoby w tym nic interesującego, gdyby nie fakt, że znajduje się on bezpośrednio za plecami Ewy Leniart, która z wyraźnym zawodem na twarzy godzi się z porażką. Jego zachowanie przyciąga całą uwagę i ciężko zachować powagę obserwując poczynania mężczyzny.

Ewa Leniart zdobyła 23,62% głosów, podczas gdy Konrad Fijołek zdołał przekonać do siebie aż 56,52% głosujących rzeszowian. Na trzecim miejscu znalazł się Marcin Warchoł z wynikiem 10,72% poparcia, a listę zamknął Grzegorz Braun, na którego głos oddało 9,15% wyborców.