Białoruś wysyła wojska na granice z Ukrainą, Polską i Litwą. Reakcja na ćwiczenia NATO
Białoruś kieruje "siły operacji specjalnej" na granicę z Ukrainą. W ten sposób chce odpowiedzieć na rzekome zagrożenie ze strony sąsiada. Zgrupowania zostaną wzmocnione również przy granicy z Polską i Litwą. Ma to być "reakcja" na manewry NATO.
O najnowszych ruchach białoruskich wojsk poinformował szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi generał Wiktor Hulewicz.
Białoruś wzmacnia siły na granicach z sąsiadami
Białoruś postanowiła wzmocnić zgrupowanie swoich wojsk na kierunkach zachodnich i północno-zachodnim, czyli przy granicy z Polską i Litwą. Gen. Wiktor Hulewicz poinformował, że siły zostaną zwiększone również na południu przy granicy z Ukrainą.
- W ramach drugiego etapu sprawdzianu sił szybkiego reagowania na zachodni i północno-zachodni kierunek operacyjny skierowano batalionowe grupy taktyczne - oznajmił białoruski wojskowy. Dodał, że w celu wzmocnienia tych jednostek "umieszczane tam są pododdziały obrony przeciwlotniczej, wojsk rakietowych i artylerii".
Białoruscy dowódcy "dostrzegają zagrożenie" ze strony państw członkowskich NATO na Morzu Bałtyckim. Niepokoją ich także grupy wojsk w Polsce i krajach bałtyckich.
Mińsk reaguje na manewry NATO?
Już wcześniej minister obrony Białorusi Wiktor Chrenin tłumaczył, że ruchy wojsk to drugi etap testu sił reagowania, który rozpoczął się we wtorek. Mińsk przekonuje, że jest to "reakcja" na manewry, które od 1 maja prowadzi NATO. Ćwiczenia wojskowe Defender Europe 2022 i Swift Response 2022 zostały zorganizowane na terytorium Polski i ośmiu innych państw. W manewrach bierze udział 18 tys. żołnierzy z ponad 20 krajów. Wbrew twierdzeniom Białorusi NATO podkreśla, że ćwiczenia wpisują się w serię cyklicznych szkoleń defensywnych.
Poza tym białoruski resort obrony ogłosił, że rozpoczął gromadzenie sił obrony terytorialnej w Kobryniu (obwód brzeski) i Lidzie (obwód grodzieński) na zachodzie kraju. Ma to być "sprawdzian organów dowodzenia". Oddziały mają być kierowane do "ochrony ważnych obiektów".
Aleksandr Łukaszenka oznajmił, że "nagła" inspekcja ma charakter rutynowy. Jego zdaniem sąsiednie państwa nie powinny mieć powodów do obaw.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Julia Wieniawa zaskoczyła kreacją na pierwszą komunię świętą swojej siostry. Fani wpadli w zachwyt
Zygmunt Józefczak, polski aktor, potrzebuje pilnej pomocy. Córka prosi o wpłaty na zbiórkę
Źródło: onet.pl