Antony Blinken o sytuacji w Ukrainie: "Prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej"
Sekretarz stanu USA Antony Blinken podkreślił podczas wystąpienia w Brukseli, że jest przekonany o tym, że agresja wojsk rosyjskich w Ukrainie będzie eskalować. Świadczyć o tym mają poprzednie wojskowe działania Władimira Putina.
Wszystko wskazuje na to, że Rosja nie wycofa się łatwo z terytorium Ukrainy. Antony Blinken jest pewny, że apogeum konfliktu jeszcze przed nami.
Konflikt bez końca
Po dziewięciu dniach agresji wojsk rosyjskich w Ukrainie, wciąż nie widać na horyzoncie znaków mających wskazywać na złagodzenie sytuacji. Przeciwnie, działania zbrojne na terytorium naszych wschodnich sąsiadów wciąż się nasilają.
Do Polski przyjeżdża coraz więcej obywateli Ukrainy uciekających przed skutkami wojny w swojej ojczyźnie, a w mediach pojawiają się porażające nagrania i fotografie przedstawiające obraz kraju wyniszczonego po rosyjskiej agresji.
Mimo surowych sankcji krajów zachodnich i potępienia działań Władimira Putina, nic nie wskazuje na to, by wola prezydenta Federacji Rosyjskiej osłabła. Potwierdzają to też słowa sekretarza stanu USA, Antony'ego Blinkena, który podczas wizyty w Brukseli, wygłosił niepokojące przemówienie.
Amerykański polityk spotkał się z przedstawicielami NATO, G7 i Unii Europejskiej, a wkrótce po rozmowach wystąpił przed mediami i przedstawił wnioski, które nie napawają optymizmem.
Putin się nie wycofa?
Antony Blinken podkreślił, że obserwując działania Władimira Putina na terenie Ukrainy, można dojść do wniosku, że stosuje on podobne praktyki, jakie wykorzystywane były przez jego wojska na terytorium Czeczenii i Syrii.
- Kiedy mówimy, że prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej, jest to, niestety, oparte na wszystkim, co wiemy o metodach prezydenta Putina, jeśli przychodzi do starań o podporządkowanie sobie innych krajów lub innych regionów. Widzieliśmy to w Czeczenii, widzieliśmy to w Syrii - powiedział sekretarz stanu USA.
Przedstawiciel Stanów Zjednoczonych odniósł się również do słów rosyjskiego prezydenta, który stwierdził, że jego przedsięwzięcie w Ukrainie przebiega zgodnie z planem. - Słyszałem słowa prezydenta Putina o tym, że ta operacja przebiega zgodnie z planem. [...] Jeśli jego planem było uczynienie Rosji państwem pariasem, powiedziałbym, że jego plan działa - mówił.
Sekretarz stanu USA jednocześnie bardzo wyraźnie podkreślił, że państwa zachodnie nie występują przeciwko Rosjanom, a jedynie przeciwko ich władzy, która dopuściła się bezpodstawnego ataku na swojego sąsiada.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Wojna w Ukrainie. Szwecja zaoferowała Ukrainie gigantyczną pomoc. Na stole niebotyczna kwota
Wojna w Ukrainie. Putin wprowadził dotkliwy zakaz. Kara może wynieść nawet 15 lat więzienia
Źródło: tvn24.pl