Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wojna w Ukrainie. Putin wprowadził dotkliwy zakaz. Kara może wynieść nawet 15 lat więzienia
Piotr Dutka
Piotr Dutka 04.03.2022 21:35

Wojna w Ukrainie. Putin wprowadził dotkliwy zakaz. Kara może wynieść nawet 15 lat więzienia

MIKHAIL METZEL/AFP/East News
MIKHAIL METZEL/AFP/East News

Rosyjski parlament powołał do życia niezwykle kontrowersyjną ustawę. Od teraz, zgodnie z literą prawa, rozpowszechnianie „fałszywych” informacji o siłach zbrojnych jest przestępstwem. Nowe prawo przewiduje surowe kary więzienia do nawet 15 lat wobec osób, które zostaną uznane za winnych popełnienia wyżej wspomnianego przewinienia.

Wprowadzenie tak kontrowersyjnej ustawy jest ściśle powiązane z trwającą wojną w Ukrainie. Rosyjski parlament zdecydował się wprowadzić niezwykle surowy przepis, zgodnie z którym, wszystkie osoby, które rozpowszechniają "fałszywe informacje" o Siłach Zbrojnych Federacji Rosyjskiej w najgorszym scenariuszu mogą trafić za kratki nawet na 15 lat.

Wojna w Ukrainie. Rosyjska Duma ustanowiła nowe prawo, rygorystyczne prawo

Warto podkreślić, że odpowiedni wymiar kary jest ściśle uzależniony ze szkodliwością potencjalnego czynu. Osoba, która będzie rozpowszechniać „fałszywe informacje” o działaniach rosyjskich sił zbrojnych na terenie Ukrainy, musi liczyć się z karą do 3 lat pozbawienia wolności.

W sytuacji, gdy działa w ramach zorganizowanej grupy, wymiar kary może wzrosnąć do nawet 10 lat więzienia. W skrajnie niekorzystnej sytuacji, gdy opublikowanie informacji doprowadzi do „poważnych konsekwencji”, winny musi przygotować się nawet na 15-letni pobyt za kratkami.

Od 24 lutego, kiedy to rozpoczęła się rosyjska agresja na Ukrainie, nie ustają ataki na kolejne miasta i znajdujące się w nich obiekty mieszkalne czy budynki publiczne. Okupanci chcą siłą stłamsić ducha obrońców, aczkolwiek przychodzi im to z niezwykłym trudem.

Putinowska Rosja stara się odciąć swoich obywateli od prawdziwych informacji

Oczywiste jest, że nowe przepisy mają uderzyć w osoby, które będą przekazywały informacje na temat rosyjskich działań w Ukrainie. Warto nadmienić, że Rosja cały czas utrzymuje, że liczne potwierdzone przykłady ostrzeliwania obiektów cywilnych są tylko "zachodnią propagandą" wymierzoną w ich kraj.

Władze również konsekwentnie odcinają Rosjan od informacji, które mogliby pozyskać z zagranicznych źródeł. W ostatnich godzinach oficjalnie zablokowano dostęp do największych platform społecznościowych, czyli Facebooka i Twittera.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: The Guardian