Monika Majko 23.02.2022 10:21

Andrzej Duda pomógł Kaczyńskiemu na konferencji. Internauci od razu zareagowali, nie mają litości

TVN24

Wczoraj Andrzej Duda zwołał pilną naradę z premierem Mateuszem Morawieckim, ministrami i szefami służb w związku z obecnymi wydarzeniami na Ukrainie. Po spotkaniu odbyła się konferencja, podczas której zaprezentowano stanowiska przedstawicieli władzy. Głos zabrał prezydent, a także Jarosław Kaczyński, któremu głowa państwa pomogła nawet ustawić odpowiednio mikrofon. Czujni internauci nie pozostawili tej sytuacji bez komentarza.

W miniony poniedziałek prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret uznający niepodległość separatystycznych "republik ludowych" na terenie wschodniej Ukrainy i polecił swoim wojskom pomoc w "zapewnieniu pokoju" w Donieckiej Republice Ludowej i Ługańskiej Republice Ludowej. W związku ze wkroczeniem rosyjskich wojsk na teren Ukrainy polski prezydent zwołał pilną naradę z premierem oraz m.in. szefem MON Mariuszem Błaszczakiem oraz przewodniczącym MSWiA Mariuszem Kamińskim.

Andrzej Duda rzucił się na pomoc Jarosławowi Kaczyńskiemu

W czasie konferencji, która odbyła się po naradzie, głos zabrał Andrzej Duda, a po jego przemówieniu do mikrofonu podszedł wicepremier Jarosław Kaczyński, który także rozmawiał niedawno z premierem Morawickim ws. bezpieczeństwa. Prezes Prawa i Sprawiedliwości rozpoczął przemówienie, jednak źle ustawiony mikrofon sprawił, że nie było go słychać.

Na ratunek prezesowi PiS rzucił się szef rządu, a zaraz za nim prezydent Polski Andrzej Duda, który chwycił za statyw mikrofony i odpowiednio ustawił jego wysokość. Uczynność głowy państwa nie uszła jednak uwadze czujnym internautom, którzy stanowczo zganili prezydenta za jego "uległość" względem prezesa PiS.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Internauci oburzeni zachowaniem prezydenta Andrzeja Dudy

Zdjęcie z konferencji opublikował w mediach społecznościowych m.in. "Tygodnik NIE", który pod fotografią napisał: "Wreszcie odpowiedzialne zadanie dla prezydenta". Równie bezlitośni dla Andrzeja Dudy byli internauci, którzy nie tylko chętnie komentowali zajście na konferencji, ale także udostępniali zdjęcia i nagrania tej sytuacji w sieci.

- Kto jest pierwszą osobą w państwie? - dopytywał jeden z użytkowników Twittera.

- I cyk, kolejny wpis w CV - żartował inny użytkownik sieci.

- No co? Stojak do mikrofonu, to też odpowiedzialna praca - skomentował z humorem kolejny.

- Jak Pan, Panie prezydencie, nie szanuje siebie, to proszę szanować urząd - dodał jeszcze jeden oburzony internauta.