Zwrot w sprawie śmierci nurka, który poszukiwał Grzegorza Borysa
Komisja badająca okoliczności śmierci nurka, który poszukiwał Grzegorza Borysa, zawiesiła pracę. Powodem mają być opóźnienia w przekazaniu przez prokuraturę materiałów, kluczowych dla wyjaśnienia sprawy. Komisja została powołana w listopadzie przez Komendanta Miejskiego PSP w Gdańsku. Pracowała przez dwa tygodnie.
Nurek zginął podczas poszukiwań Grzegorza Borysa. Na jaw wyszły nowe fakty ws. tragedii
Bartosz Błyskal 1 listopada ubiegłego roku brał udział w poszukiwaniach Grzegorza Borysa, który miał zabić swojego 6-letniego syna. 27-letni nurek przeszukiwał zbiornik wodny Lepusz na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, kiedy doszło do tragedii. Zginął w czasie prowadzonej akcji. Według ustaleń Radia ZET, sekcyjny nie mógł skorzystać z centrali łączności podwodnej, a jedynie kabloliny. W tym samym zbiorniku kilka dni później odnaleziono ciało Grzegorza Borysa.
ZOBACZ: Zginął, szukając Grzegorza Borysa. Tuż przed pogrzebem rodzina poprosiła o jedno
Mazowsze. W rzece odnaleziono ciało. Czy to Krzysztof Dymiński?Komisja ma wyjaśnić okoliczności tragicznej śmierci nurka. Po dwóch tygodniach zawieszono prace
13 listopada 2023 roku ruszyły pracę komisji powypadkowej, która miała zająć się wyjaśnianiem okoliczności tragicznej śmierci 27-letniego nurka. W jej skład weszło: dwóch przedstawicieli gdańskiej komendy miejskiej, dwóch przedstawicieli Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, oraz dwóch nurków-instruktorów spoza rejonu Pomorza. Radio ZET przekazało, że komisja pracowała przez dwa tygodnie, po czym jej prace zostały zawieszone. Co udało się zrobić w tym czasie?
Komisja prowadziła prace polegające na analizie dokumentów dot. prowadzonej akcji, dokumentów sprzętu nurkowego, przeprowadziła wizję lokalną na miejscu zdarzenia, a także przesłuchała uczestników zdarzenia – powiedział Jacek Jakóbczyk z Komendy Miejskiej PSP w Gdańsku.
Co dalej z komisją ws. śmierci 27-letniego nurka?
Przewodniczący komisji miał zwrócić się do prokuratury z prośbą o udostępnienie wyników badań sprzętu nurka oraz wyników sekcji zwłok. Odpowiedzi jednak nie otrzymał.
Z uwagi na brak odpowiedzi oraz ograniczony przepisami czas, w jakim komisja powinna sformułować wnioski, przewodniczący komisji musiał zawiesić jej prace do czasu otrzymania wskazanych powyżej informacji – wyjaśnił Jakóbczyk.
Opóźnienie w przekazaniu niezbędnych informacji może wynikać z przeniesienia śledztwa w sprawie śmierci sekcyjnego Bartosza Błyskały z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. To właśnie do drugiego z nich przewodniczący komisji ponownie skierował pismo z prośbą o udostępnienie materiałów.
Źródło: Radio ZET