Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Żurek dostał pytanie o Ziobrę. Zapowiedział pilne działania
Julia Bogucka
Julia Bogucka 23.11.2025 13:38

Żurek dostał pytanie o Ziobrę. Zapowiedział pilne działania

Żurek dostał pytanie o Ziobrę. Zapowiedział pilne działania
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Zbigniew Ziobro od dłuższego czasu przebywa na Węgrzech mimo postępowań w jego sprawie, które rozgrywają się w Polsce. Prokurator generalny Waldemar Żurek sięga po ostateczne bronie, które mają sprowadzić byłego ministra do kraju. Właśnie to ujawnił, rozwiązanie leży na stole.

Waldemar Żurek objął stanowisko prokuratora generalnego

Aby w pełni zrozumieć wagę słów, które padły z ust obecnego szefa resortu sprawiedliwości, trzeba cofnąć się o kilka miesięcy, a nawet lat. Waldemar Żurek, będący ikoną sędziowskiego oporu przeciwko zmianom wprowadzanym przez Zjednoczoną Prawicę, w lipcu 2025 roku zamienił sędziowską togę na gabinet przy Alejach Ujazdowskich. Jego nominacja była dla wielu symbolem domknięcia pewnego etapu rozliczeń, ale też zapowiedzią bezkompromisowego kursu.

Żurek dostał pytanie o Ziobrę. Zapowiedział pilne działania
Fot. Adam Burakowski/East News

Dziś, jako Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny, Żurek nie bawiąc się w dyplomację, stawia sprawę jasno: wszyscy są równi wobec prawa, niezależnie od tego, czy nazywają się Kowalski, czy Ziobro. Sprawa Funduszu Sprawiedliwości, która stała się kamieniem węgielnym obecnych działań prokuratury, to nie tylko kwestia nieprawidłowości finansowych, ale, jak twierdzą śledczy, systemowego mechanizmu wyprowadzania publicznych pieniędzy na cele partyjne i wyborcze.

Prokuratura pod wodzą Żurka chce postawić Zbigniewowi Ziobrze aż 26 zarzutów, w tym ten najcięższego kalibru: kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. W tle mamy gigantyczne kwoty, sięgające setek milionów złotych, które miały służyć ofiarom przestępstw, a według śledczych zasilały kampanie polityków ówczesnego obozu władzy, zakupy systemów inwigilacji czy promocję konkretnych działaczy w ich okręgach wyborczych. Sytuacja jest o tyle dynamiczna, że główny zainteresowany przebywa obecnie za granicą, co rodzi uzasadnione pytania o skuteczność polskich organów ścigania w starciu z determinacją byłego ministra do unikania osobistego stawiennictwa w prokuraturze.

Zbigniew Ziobro przebywa na Węgrzech

Kluczowym elementem tej polityczno-prawnej układanki jest obecne miejsce pobytu Zbigniewa Ziobry oraz jego strategia obronna. Były minister, przebywający na Węgrzech, próbuje dyktować warunki swojego przesłuchania, oferując zeznania w trybie zdalnym lub przed konsulem. Dla Waldemara Żurka taka propozycja jest nie do przyjęcia i stanowi bezprecedensową próbę stawiania się ponad prawem. W polskiej procedurze karnej to organ prowadzący postępowanie, a nie podejrzany, decyduje o miejscu i czasie czynności procesowych. Odmowa osobistego stawiennictwa, przy jednoczesnym przebywaniu za granicą, otwiera prokuraturze drogę do zastosowania najsurowszych środków zapobiegawczych.

Żurek dostał pytanie o Ziobrę. Zapowiedział pilne działania
Fot. Pawel Wodzynski/East News

Tutaj na scenę wkracza Europejski Nakaz Aresztowania (ENA), instrument prawny, który w założeniu ma upraszczać i przyspieszać procedury ekstradycyjne między krajami Unii Europejskiej. Ewentualne wystawienie ENA za Zbigniewem Ziobrą sprawiłoby, że każdy kraj członkowski, w tym Węgry Viktora Orbana, byłby zobligowany do zatrzymania i przekazania polityka polskim władzom. Teoretycznie procedura ta jest niemal automatyczna i pozbawiona politycznego uznania, jednak praktyka, zwłaszcza w kontekście relacji Budapesztu z Brukselą i Warszawą, może okazać się dużo bardziej skomplikowana.

Warto przypomnieć casus Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości, który również szukał oparcia w strukturach międzynarodowych, co pokazuje, że środowisko Suwerennej Polski przyjęło strategię internacjonalizacji swoich problemów prawnych. Jeśli prokuratura zdecyduje się na ten krok, będziemy świadkami prawnego testu spójności Unii Europejskiej, gdzie na szali leży zaufanie do systemów prawnych poszczególnych państw.

Zobacz też: Donald Tusk zabrał głos ws. planu pokojowego dla Ukrainy. Padły ważne słowa

Waldemar Żurek zapowiada kolejne kroki

Scenariusz, w którym za byłym Ministrem Sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym wystawiany jest list gończy honorowany w całej Europie, jeszcze niedawno wydawał się polityczną fikcją. Dziś staje się realną opcją na stole Waldemara Żurka, o której powiedział podczas spotkania z mieszkańcami Ostrowa Wlkp., Pleszewa i Kalisza. Prócz Europejskiego Nakazu Aresztowania rozważane jest również wystawienie czerwonej noty Interpolu.

Będziemy robić wszystko, żeby go ściągnąć do Polski, aby został postawiony przez polskim wymiarem sprawiedliwości - mówił Waldemar Żurek.

Uruchomienie procedury ENA to jednak broń obosieczna. Z jednej strony pokazuje determinację państwa do rozliczenia każdego, bez względu na pełnione funkcje. Z drugiej zaś, daje paliwo narracji o politycznym prześladowaniu, którą Zbigniew Ziobro i jego stronnicy budują od miesięcy, porównując obecne działania rządu do metod stosowanych w reżimach autorytarnych. Były minister już teraz zapowiada kroki prawne przeciwko swojemu następcy, zarzucając mu łamanie prawa i działanie z pobudek politycznych, co zwiastuje wieloletnią batalię sądową, toczącą się nie tylko w Polsce, ale i przed trybunałami międzynarodowymi.

Warto jednak pamiętać, że Europejski Nakaz Aresztowania to nie tylko narzędzie przymusu, ale i test dla węgierskiego wymiaru sprawiedliwości. Ewentualna odmowa wydania Ziobry przez Węgry, motywowana np. względami politycznymi czy rzekomym brakiem gwarancji rzetelnego procesu w Polsce, doprowadziłaby do potężnego kryzysu dyplomatycznego wewnątrz Unii. Dla Waldemara Żurka, który swoją misję w ministerstwie buduje na haśle przywracania praworządności, skuteczność w doprowadzeniu poprzednika przed oblicze sądu jest sprawą honorową i kluczową dla wiarygodności całego procesu rozliczeń.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News